Minister rolnictwa zapewnia, że nie bierze udziału w pracach nad zmianą prawa dot. ubezpieczenia rolników
– Od kilku dni w mediach można przeczytać o planowanych zmianach w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników, w nawiązaniu do propozycji zmian odnośnie oskładkowania umów zlecenia, przygotowywanych w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.Informuję, że żaden projekt takiej ustawy nie wpłynął do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w ramach uzgodnień międzyresortowych. Ani MRiRW, ani KRUS nie uczestniczyły w żadnych roboczych pracach nad proponowanym rozwiązanie – takie oświadczenie wystosował w środę 17 lutego 2021 roku Grzegorz Puda, minister rolnictwa.
Informuję, że żaden projekt zmiany ustawy o ubezpiecz. społ. rolników nie wpłynął do #MRiRW w ramach uzgodnień międzyresortowych. Ani MRiRW, ani #KRUS nie uczestniczyły w żadnych roboczych pracach nad proponowanym rozwiązaniemhttps://t.co/Jq5B0hPSlQ pic.twitter.com/xPFSF5jHpc
— Grzegorz Puda (@GrzegorzPuda) February 18, 2021
Rzeczpospolita: część rolników będzie musiała przejść na ZUS
Minister rolnictwa w ten sposób odniósł się do niedawnego artykułu z dziennika "Rzeczpospolita”. Gazeta podała, że dotarła do projektu ustawy, która zakłada zmiany opłacaniu składek na ubezpieczenie od umów zlecenie. Z ustaleń dziennikarzy "Rz" wynika, że nowe prawo zakłada usunięcie z ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników art. 5a, przewidującego możliwość prowadzenia przez nich działalności gospodarczej niewielkich rozmiarów bez utraty prawa do ubezpieczenia w KRUS.
W praktyce oznaczać to będzie, że rolnicy prowadzący działalność gospodarczą nie mieliby już prawa opłacać składki na KRUS, która wynosi obecne 708 zł na kwartał, tylko musieliby opłacać składki na ZUS w wysokości ponad 1 440 zł co miesiąc.
Paweł Mikos, ks