StoryEditorInterwencja

Mlekiem stoimy, a nie wiatrem

13.06.2016., 13:06h
20 maja br. Sejm RP uchwalił ustawę o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Określa ona m.in. odległość, w jakiej wiatraki mogą stawać od zabudowań mieszkalnych. To powód do radości dla mieszkańców wsi, w których planowano tego typu inwestycje, nie chcących mieszkać w sąsiedztwie turbin wiatrowych. Przedstawiciele branży wieszczą, że nowe przepisy oznaczają koniec zielonej energetyki.

Z ustawy cieszą się również samorządowcy, którzy mają inne pomysły na rozwój gminy niż las wiatraków.

Protesty to za mało
Do tej pory przepisy budowy były bardzo lakoniczne – mówi Anna Bogucka, burmistrz Czyżewa, pow. Wysokie Mazowieckie.
– Pozwalały na stawianie elektrowni wiatrowych blisko budynków mieszkalnych, a protesty mieszkańców nie były wystarczającym powodem wydania decyzji odmownej. Myślimy, że po wejściu w życie tzw. ustawy odległościowej, wiele się zmieni. Ważny jest zwłaszcza zapis, że wiatraki mogą być budowane od budynków mieszkalnych w odległości nie mniejszej niż 10-krotność wysokości urządzenia.

Cały artykuł przeczytacie Państwo w numerze 25/2016 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".

Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata, zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 13:35