Czechy. Autostrada D35 zablokowana na kilka godzin. Sprawcą młody rolnik w ciągniku Case
1 listopada czeska policja została powiadomiona o zdarzeniu, do którego doszło na jednym z pól koło Ołomuńca. Zdarzenie miało przykry skutek dla kierowców jadących autostradą D35. Musieli oni stać w wielogodzinnym korku, którego przyczyną był ciągnik na sąsiednim polu.
Traktorzysta nie zauważył słupa energetycznego, bo patrzył do tyłu
Przyczyną blokady autostrady leżała nie nad drodze, ale poza nią – na pobliskim polu. Ciągnik rolniczy z młodym traktorzystą za kierownicą wjechał w słup energetyczny, uszkodził jego podpory przez co ten niebezpiecznie się pochylił. W związku z tym linie energetyczne niebezpiecznie zwisały nad autostradą, powodując zagrożenie dla kierowców. W przewodach ciągle płynął prąd.
Jak ustalili czescy mundurowi, traktorzysta nie zauważył słupa, ponieważ oglądał się za siebie. Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu i środków odurzających w organizmie – był trzeźwy.
3 miliony koron strat i zarzuty dla traktorzysty
Przypadkowe i niezamierzone działanie traktorzysty spowodowało szkody o wartości około 3 milionów koron czeskich (blisko 550 tys. zł) z czego straty na ciągniku rolniczym to około 100 tys. zł.
Czeski traktorzysta może nie uniknąć kary. Jest podejrzany o spowodowanie uszkodzenia obiektu użyteczności publicznej i narażenie na niebezpieczeństwo znacznej ilości osób – za co wg czeskiego prawa grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Michał Czubak
Fot. czeska policja