Żyrardów. W Guzowie podczas zbiorów kukurydzy kombajnista został rażony prądem
Do wypadku z fatalnym skutkiem doszło w środę wieczorem około godziny 23. Wypadek miał miejsce w Guzowie (woj. mazowieckie). Kombajn podczas wysypywania kolb kukurydzy dotknął do linii energetycznej. Służby na miejscu zastały operatora maszyny. Kombajnista już nie żył. Miał ledwie 23-lata.
Zawadził o linie energetyczne
Najprawdopodobniej śmierć 23-latka nastąpiła w skutek porażenia prądem. Nad polem, po którym jeździł kombajn do kukurydzy, przebiega napowietrzna linia wysokiego napięcia. Właśnie o tę linię zahaczył kombajn.
Pewność będzie dopiero po uzyskaniu przez śledczych wyniku badań sekcyjnych młodego rolnika, ale właśnie to zdaje się być najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci 23-latka.
Zespół śledczych sprawdzi również, czy napowietrzna linia energetyczne jest prawidłowo ulokowana i zabezpieczona na ewentualność takich zdarzeń.
40-letni gospodarz ŚMIERTELNIE porażony prądem
Krótko po godzinie 10 w dniu 16 czerwca straż pożarna oraz pogotowie i policja zostały powiadomione o znalezieniu mężczyzny, którego najprawdopodobniej poraził prąd. 40-latek znajdował się w piwnicy jednego z pomieszczeń gospodarczych. Wewnątrz, w wyniku awarii rury, znajdowała się woda. Gospodarz próbował naprawić usterkę i najprawdopodobniej wtedy został porażony przez prąd trójfazowy.
Na miejscu policja prowadziła swoje czynności. Śledczy ustalili, że w zdarzeniu nie brały udziału osoby postronne, a rolnik mógł zostać porażony przez prąd z pompy, która była zamontowana w częściowo podtopionej piwnicy.
Michał Czubak
Fot. OSP Guzów