StoryEditorPolicja

Młodziutki rolnik jechał ciągnikiem bez świateł. To był początek lawiny kłopotów

11.10.2022., 13:10h
22-letni traktorzysta wpadł, bo jechał ciągnikiem rolniczym bez włączonych świateł. Gdyby je miał, to upiekłoby mu się. Niestety. To był dopiero początek, kłopotów, który ostatecznie zaprowadzi go przed oblicze sądu.

Parczew. Kontrola ciągnika rolniczego zakończona zatrzymaniem traktorzysty

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w Parczewie (woj. lubelskie). Policjanci patrolówki z Lublina, patrolując teren powiatu parczewskiego natrafili na ciągnik rolniczy, który poruszał się bez wymaganego prawem włączonego oświetlenia. Ciągnik został zatrzymany do kontroli drogowej. Początkowo wszystko przebiegało bez zakłóceń do czasu, gdy mundurowi wyciągnęli alkomat. - Wykonane badanie stanu trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie – podaje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z KPP Parczew.

Ponadto sprawdzenie pojazdu w policyjnych systemach wskazało, że ciągnik rolniczy nie ma ważnego przeglądu oraz polisy OC.

Na ratunek matka… też nietrzeźwa

Ciągnik rolniczy miał trafić w ręce matki 22-latka, która miała się nim zająć. Pech chciał, że i ona była „trafiona”. Kobieta przyjechała na miejsce samochodem osobowym, a odjechała wspólnie z synem policyjnym radiowozem. Miała ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Zostało jej zatrzymane prawo jazdy.

Matka z synem trafią przed sąd

Teraz oboje czeka sprawa sądowa. Kobieta odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Za to samo odpowiadał będzie jej syn, 22-letni traktorzysta. On także zostanie ukarany za jazdę ciągnikiem, który nie posiadał ważnej polisy OC i badania technicznego. Nie uniknie także kary za poruszanie się traktorem bez włączonych świateł.

Michał Czubak
Fot. KPP Parczew

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 06:57