StoryEditorWiadomości rolnicze

Morawiecki: Polska przekaże 20 mln dolarów na eksport zbóż z Ukrainy. Gdzie trafi ziarno? [WIDEO]

26.11.2022., 16:11h
Podczas wizyty w Kijowie premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że Polska przekaże 20 mln dolarów na eksport zbóż z Ukrainy. Jak będzie realizowana ta pomoc? Gdzie trafi ziarno?

Dziś, w 90. rocznicę rozpoczęcia Hołodomoru, czyli Wielkiego Głodu, Ukraina uruchomiła program humanitarny „Ziarno z Ukrainy”, w ramach którego do najbiedniejszych krajów Afryki ma zostać dostarczone ukraińskie zboże.

Przebywający z wizytą w Kijowie premier Mateusz Morawiecki wziął udział w inauguracji tej inicjatywy.  W spotkaniu uczestniczył także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. 

Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że rosyjska blokada ukraińskich portów jest w rzeczywistości blokadą instynktów ludzkich i humanitarnych. 

- Wraz z naszymi partnerami europejskimi robimy wszystko, co w naszej mocy, aby odblokować ukraińskie porty, by móc eksportować zboże z Ukrainy do Afryki. Musimy razem podjąć ten wysiłek, by wesprzeć Ukrainę w eksporcie - mówił Morawiecki.

Morawiecki: deklarujemy 20 mln dolarów na eksport zboża z Ukrainy

Podczas spotkania premier zadeklarował, że Polska przekaże 20 mln dolarów na wsparcie eksportu zboża z Ukrainy.

- Chcemy wspierać eksport zboża z Ukrainy dla Afryki i Bliskiego Wschodu. Panie prezydencie, deklarujemy na ten cel 20 mln dolarów — zapowiedział, zwracając się do Zełenskiego.

Pieniądze te mają pomóc w wysyłce 60 ukraińskich statków ze zbożem do najbiedniejszych krajów świata w Afryce.

- Poszczególne statki mają trafiać do Nigerii, Konga czy Sudanu, a także na Bliski Wschód, np. do Jemenu, gdzie katastrofa humanitarna rozgrywa się na naszych oczach. Przekazując te pieniądze, Polska dołożyła bardzo istotną cegiełkę do budowy architektury pokoju i bezpieczeństwa w przyszłości – zaznaczył Morawiecki.

Poniżej: wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego dla polskich mediów, 26 listopada 2022 rok, Kijów

Premier: rozbudujemy infrastrukturę graniczną, by pomóc w eksporcie zboża z Ukrainy

Jak podaje PAP, premier poinformował w Kijowie, że Polska rozbudowuje swoją infrastrukturę graniczną i przygotuje transportowe „linie solidarności”, by wesprzeć eksport ukraińskiego zboża i innych towarów przez swoje terytorium oraz porty nad Morzem Bałtyckim.

- - Brutalna blokada możliwości eksportowych z Ukrainy spowodowała, że przygotowujemy nowe (transportowe) linie solidarności i nowe przejścia graniczne pomiędzy Polską i Ukrainą, by umożliwić eksport i tranzyt przez Polskę do naszych portów nad Morzem Bałtyckim - powiedział Morawiecki cytowany przez PAP.

Przypomnijmy, że z kolei kilka tygodni temu Komisja Europejska deklarowała przekazanie 1 mld euro na poprawę eksportu ukraińskich towarów rolnych drogą lądową.

Ukraińskie zboże nadal zaniża ceny skupu w Polsce. Kukurydza tańsza o 200 zł

Dla polskich rolników te zapowiedzi mają duże znaczenie. Gdyby zwiększył się wywóz zboża z Ukrainy przez czarnomorskie porty, a lądowe korytarze solidarnościowe zostały uszczelnione i ziarno przejeżdżałoby przez Polskę tylko tranzytem, wówczas nie mielibyśmy tak zdestabilizowanego rynku zbóż i rzepaku, jak obecnie. Niestety, zwiększenie importu zbóż z Ukrainy, które zapowiada premier Morawiecki, bez zaostrzonych kontroli, może jeszcze bardziej zaburzyć rynek.

A już teraz jest nieciekawie. Do Polski trafia dużo tańszego zboża z Ukrainy, które obniża cenę i uniemożliwia sprzedaż polskim rolnikom.

- W mojej ocenie co najmniej 50 proc. zaimportowanego ziarna pozostało w kraju, wywierając presję na rynki lokalne - ocenia analityk Mirosław Marciniak z Infograin.

Również rolnicy z woj. lubelskiego alarmują, że przez nadmiar ukraińskiej kukurydzy i rzepaku nie są w stanie sprzedać swojego ziarna. Większość firm pokończyła już skupy, a nawet jeśli znajdzie się chętny kupiec płaci nie więcej niż 620 zł za tonę kukurydzy. To ok. 200 zł mniej od stawki rynkowej na zachodzie Polski. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ:  Ziarno z Ukrainy wykańcza polskich rolników. "Już straciłem 30 tys. złotych".

Kamila Szałaj, fot. KPRM

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 22:06