Poznań. Śmiertelny wypadek z udziałem ciągnika rolniczego w Mrowinie
Do wypadku doszło w miniony czwartek późnym wieczorem. Policja, pogotowie oraz straż pożarna informację o zderzeniu motocykla z ciągnikiem rolniczym otrzymały po godzinie 22.30. Po przyjeździe na miejsce zastano roztrzaskany motocykl typu harley, który uderzył w lewy bok drugie z przyczep, jakie ciągnął traktor wyjeżdżający z drogi gruntowej.
Motocyklista był nieprzytomny.
Kilkudziesięciominutowa resuscytacja
Medycy przy wspólnym wysiłku wraz ze strażakami, przez kilkadziesiąt minut prowadzili czynności ratunkowe. U poszkodowanego 40-latka z motocykla doszło do zatrzymania akcji serca. RKO prowadzone przez służby nie przyniosło skutku. Orzeknięto zgon poszkodowanego.
Traktorzyści nic się nie stało.
Jak doszło do śmiertelnego wypadku?
Policja jest dość oszczędna w udzieleniu w tej sprawie informacji. Wiadomo, że motocyklista poruszał się drogą z pierwszeństwem, a ciągnik rolniczy wyjeżdżał z drogi gruntowej na drogę główną. Traktor w całości nie zdołał się „wyprostować”, gdyż motocykl wbił się w lewy bok drugiej z przyczep.
Nie wiadomo czy motocyklista nie zauważył pojazdu, a może ten nie był w pełni oświetlony, przez co doszło do fatalnego w skutkach zderzenia.
Wszelkie okoliczności wyjaśniają poznańscy śledczy pod nadzorem prokuratora.
Michał Czubak
Fot. OSP Napachanie