Chodzi o zespoły, które zostały powołane do rozwiązania zgłaszanych przez rolników postulatów po ubiegłotygodniowych rozmowach organizacji związkowych i branżowych z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim.
Jak MRIRW poinformowało PAP w czwartek, powołano siedem zespołów eksperckich; kierują nimi dyrektorzy departamentów resortu. Są to zespoły: bioasekuracji i łowiectwa; nacisków na instytucje unijne w sprawie polityki wsparcia polskich rolników wobec sytuacji kryzysowej na rynku wieprzowiny i mleka; opłacalności produkcji rolniczej, grup producentów, dumpingu i współpracy z sieciami; a także zespół ds. dialogu społecznego, zespół ds. rynku mleka, zespół ds. rynku trzody chlewnej oraz zespół ds. obrotu ziemią.
Pierwsze wyniki ich prac mają być zaprezentowane opinii publicznej 21 lutego. Natomiast zespół ds. wieprzowiny prawdopodobnie zakończy dopiero prace w połowie przyszłego tygodnia.
Katner podkreślił, że NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych nie biorą udziału w pracach tych zespołów.
W czwartek szef OPZZ RiOR Sławomir Izdebski spotkał się z wiceministrem rolnictwa Kazimierzem Plocke. Po spotkaniu powiedział, że jest postęp w rozmowach ze stroną rządową, m.in. ws. odszkodowań za straty spowodowane przez dziki. Zapowiedział jednocześnie, że protest będzie kontynuowany.
Jak powiedział dziennikarzom przewodniczący NSZZ "Solidarność" RI Jerzy Chróścikowski, przedstawiciele rolniczej "S" nie brali udziału w spotkaniu z Plocke. Podkreślił, że dla NSZZ "S" RI ważny jest postulat zakazu sprzedaży ziemi cudzoziemcom.
Jak wynika z informacji PAP od służb porządkowych, ok. godz. 17 przed KPRM było ok. 500 rolników, pozostali rozeszli się. Protest przebiegł bez incydentów, stołeczna policja nie odnotowała poważniejszych zakłóceń.
Około godz. 17 został wznowiony ruch w Alejach Ujazdowskich. Naprzeciwko KPRM rozstawiony jest namiot i kuchnia polowa, stoją tam worki z ziemniakami, cebulą i kapustą. Na miejscu jest ok. 150 osób.(PAP)