Mówił o tym, że z nowelizacji Prawa wodnego mogą wyniknąć ogromne zagrożenia. Podkreślił, iż lobby ekologów postarało się o zapisy, które nie są korzystne dla rolników. Według proponowanych zmian nawet zwykłe odmulenie czy wyczyszczenie cieków wodnych będzie wymagało opracowania raportu oddziaływania na środowisko. Jak czytamy w komunikacie po walnym zgromadzeniu, gdyby projekt został przyjęty w takich zapisach, uniemożliwi to w praktyce utrzymanie cieków wodnych w należytym stanie. Projekt ten zakłada także podział na wody rządowe i samorządowe, jednak podaje źródła finansowania tylko dla wód rządowych.
Delegaci przyjęli także tegoroczny budżet izby. Prócz stałych pozycji uwzględnia również granty realizowane przez Wielkopolską Izbę Rolniczą, a dotyczące szkoleń nt. nowoczesnej i kompleksowej produkcji prosiąt, pielęgnacji lasów oraz integrowanej ochrony roślin, a także pikniki: zbożowy, mięsny i drobiowy.
Wielkopolska Izba Rolnicza przyjęła także dwadzieścia wniosków. Znalazły się wśród nich postulaty dotyczące: zmian przepisów w prawie wodnym, wprowadzenia jednego numeru identyfikującego producenta rolnego, który będzie respektowany przez wszystkie instytucje kontrolujące i wdrażające. Kolejny wniosek delegaci skierowali do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, a dotyczył on procedury zmiany przeznaczenia obiektów, w których prowadzi się produkcję rolniczą oraz wprowadzenia tzw. obszarów objętych działalnością rolniczą na wzór miejskich terenów przemysłowych.
Wniosek jest podyktowany coraz większym zainteresowaniem osiedlaniem się mieszkańców miast na wsi, co w konsekwencji prowadzi do konfliktów. Wielkopolska Izba Rolnicza wezwała też polskich parlamentarzystów do podejmowania działań na szczeblu unijnym w celu zniesienia zakazu stosowania mączek mięsno-kostnych w paszach dla trzody chlewnej oraz drobiu. Pk