Prowadził ciągnik po pół litra wódki
W poniedziałek, 26 marca 2018 roku KPP w Opolu Lubelskiem (woj. lubelskie) została poinformowana, że spod jednego ze sklepów w Rogowie wyjechał ciągnik, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy udali się na miejsce zauważyli jadący środkiem drogi traktor. Pomimo, że mundurowi dawali sygnały świetlne, to traktorzysta nie zatrzymał się do kontroli, tylko próbował uciec przed policjantami. Funkcjonariusze mogli jedynie jechać za ciągnikiem, ponieważ ten jadąc środkiem jezdni skutecznie uniemożliwiał policjantom wyprzedzenie i zatrzymanie traktorzysty.
– Zwrot sytuacji nastąpił kiedy stan nawierzchni drogi nie pozwolił uciekinierowi na dalszą jazdę. Funkcjonariusze korzystając z tej okazji obezwładnili traktorzystę i zatrzymali pojazd – informuje asp. sztab. Edyta Żur, oficer prasowa KPP w Opolu Lubelskim.
Podczas badania trzeźwości okazało się, że 42-letni traktorzysta z gminy Wilków miał w organizmie ponad 2,5 promila. W trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że niedługo wcześniej wypił pół litra wódki.
18-latek w nocy uciekał przed policją ciągnikiem
Kilkanaście dni wcześniej, 12 marca 2018 r. funkcjonariusze z KPP w Kraśniku udali się do Olbięcina, gdzie ciągnikiem rolniczym miał poruszać się nietrzeźwy traktorzysta. Mundurowym szybko udało się odnaleźć ciągnik i chcieli zatrzymać traktorzystę. Ten jednak zignorował policyjne sygnały dźwiękowe oraz świetlne i próbował uciec.
Po kilkuset metrach funkcjonariusze zdołali wyprzedzić maszynę rolniczą i zablokowali dalszą drogę ucieczki.
– W pojeździe za kierownicą siedział młody mężczyzna. Był bardzo agresywny, usiłował kopać interweniujących policjantów. Został szybko zatrzymany i umieszczony w radiowozie. Tam w dalszym ciągu kopał usiłując uszkodzić wnętrze radiowozu i wyzywał policjantów – podaje asp. sztab. Janusz Majewski, oficer prasowy KPP w Kraśniku.
Agresywnym traktorzystą był 18-latek spod Stalowej Woli. Został on przewieziony do komendy w Kraśniku i przebadany alkomatem. Okazało się, że w organizmie miał ponad 1,6 promila alkoholu. Z informacji policji wynika, że nietrzeźwy nastolatek przejechał ok. 20 km ciągnikiem. Na dodatek nie miał prawa jazdy
Nawet do 5 lat więzienia
Za jazdę ciągnikiem pod wpływem alkoholu obu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
Z kolei zgodnie z prawem obowiązującym od 1 czerwca 2017 roku nie zatrzymanie się do policyjnej kontroli jest przestępstwem, a nie tylko wykroczeniem. Dlatego obaj pijani traktorzyści za próbę ucieczki przed mundurowymi mogą spędzić nawet do 5 lat za kratami oraz bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres do 15 lat.
Dodatkowo nastolatek z okolic Stalowej Woli odpowie jeszcze za znieważenia policjantów.
Paweł Mikos
Fot. KPP Opole Lubelskie