Koszalin: Z promilami i bez uprawnień urządził sobie niebezpieczną jazdę Ursusem
60-latek z gminy Biesiekierz (woj. zachodniopomorskie) został zatrzymany przez dzielnicowych z gminy Biesiekierz. Powodem zatrzymania traktorzysty było nietypowe zachowanie ciągnika marki Ursus. Policja zatrzymała go do kontroli ponieważ jechał całą szerokością drogi, nie trzymał jednego pasa ruchu i wykonywał niebezpieczne manewry.
Jak się okazało, był pijany. Traktorzysta miał w organizmie 3,2 promila alkoholu oraz nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Pomorskie: W Gowidlinie pijany traktorzysta mógł przejechać policjanta
Równie pijany był 67-latek, którego policja zatrzymała w Gowidlinie. Tam na bocznej nieoświetlonej drodze osoby postronne zauważyły ciągnik rolniczy, który nieoświetlony stoi na środku drogi.
Wewnątrz pojazdu znajdował się mężczyzna upojony alkoholem. Co chwilę ruszał traktorem do przodu lub do tyłu.
Na miejsce wezwano policję, która zajęła się delikwentem. Nie było to łatwe, bo kierowca chciał przejechać jednego z nich. W ostatniej chwili mundurowy uskoczył przed ciągnikiem, który zgasł.
Dopiero wówczas policjanci wyciągnęli go z kabiny. 67-latek był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Michał Czubak
Fot. arch. policja