Polityka rolna nie może być tylko utrzymywaniem gigantycznych agencji
Szanowny Panie Premierze,
polityka rolna nie może wyrażać się doraźnymi, chaotycznymi działaniami, tworzeniem oraz utrzymywaniem, pod pozorem potrzeb rolnictwa, gigantycznych agencji i instytucji rolnych o funkcji karuzeli stanowisk partyjnych, co w konsekwencji prowadzi do wyniszczenia ogromnego potencjału produktywności i żywotności polskiego rolnictwa. Okres politycznych eksperymentów kontynuowanych przez kolejne rządy określany wspólnym mianownikiem: obiecywać, korzystać i skłócać, winien zostać zakończony. Zwracam się więc o rewizję dotychczasowego podejścia do polskiego rolnictwa, przyjmującą kształt myśli i programu polityki rolnej i powstrzymującą dalszą jego degradację.
Nakłady na rolnictwo powinny wynieść min. 1% PKB
W ramach zgody politycznej niekwestionowanej przez poszczególne rządy przyjęliśmy, iż nakłady na obronę narodową, jako jedną ze strategicznych dziedzin życia zbiorowego, wynoszą 2%. Należy zadać pytanie, czy nie powinniśmy osiągnąć konsensusu politycznego i społecznego w zakresie polityki rolnej, uznając strategiczne znaczenie, zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego tego sektora oraz jego wielofunkcyjność i wielozadaniowość w systemie państwowości. Przyjmując, iż obecnie faktycznych 400 tysięcy gospodarstw towarowych wypracowuje 2,4% PKB, konsekwencją powyższego, nakłady na krajową politykę rolną z budżetu narodowego nie powinny być niższe niż 1% PKB. Gwarantuje to służebność polskiego rolnictwa zapewniającego suwerenność żywnościową i pozycję sektora rolnego, napędzającego gospodarkę narodową przeciwstawiając dotychczasowej roli polskiego rolnika jako ubogiego krewnego.
fot. Archiwum
fot. Archiwum
- dr Jarosław Sachajko
Od lat rolnictwo jest spychane na margines, co przejawia się również w dramatycznie niskich nakładach budżetowych kierowanych na rolnictwo. Przypominam przedwyborczą obietnicę Prawa i Sprawiedliwości brzmiącą: „Po wieloletnim systematycznym zmniejszaniu wydatków na rolnictwo przez rząd PO-PSL, należy powrócić do prawidłowego finansowania rolnictwa z budżetu krajowego, co najmniej no poziomie 1,2% PKB”. Klub Poselski Kukiz’15 w całym zakresie popiera ten postulat. Rzeczywistość odbiega jednak od przedwyborczej obietnicy Prawa i Sprawiedliwości.
W ostatnim roku rządów PO-PSL w 2015 budżet krajowy na rolnictwo wynosił 9,5 mld złotych, czyli 0,54% PKB. Mimo deklaracji i wbrew oczekiwaniom środowisk rolniczych, podkreślamy, iż także wbrew racji stanu, w kolejnych latach rząd Prawa i Sprawiedliwości kontynuuje ten zgubny wobec rolnictwa kierunek. Niechlubne mistrzostwo osiągnięto w 2018 roku, przyjmując budżet państwa w dziale „Rolnictwo” na poziomie 9 mld złotych, czyli poniżej 0,5% PKB. Zakładając skromne 1% nakładów PKB na politykę rolną z budżetu krajowego, rocznie winniśmy przeznaczać kwotę ok. 18 mld złotych.
Reasumując, nakłady na rolnictwo z budżetu krajowego w trakcie trzech budżetów przyjętych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości pozbawiły polskie rolnictwo należnej i deklarowanej kwoty ok. 27 mld złotych. Stało się to przyczyną powstrzymania rozwoju gospodarczego polskiego rolnictwa, niczym nieuzasadnionego upadku i wycofania się z produkcji gospodarstw rolnych, w konsekwencji obniżając konkurencyjność na rynku europejskim i światowym. Wyzwaniem jest dziś odbudowa polskiego rolnictwa oparta na potrzebach konsumentów i niewykorzystanym, tkwiącym w nim potencjale, czyniąc zeń autentyczny sektor gospodarczy, nie zaś margines struktury państwowej.
Jeszcze w 2018 roku budżet na rolnictwo powinien wzrosnąć o 4 mld zł
Klub Kukiz’15 szanując prawo do wakacyjnego wypoczynku przedstawicieli rządu i parlamentarzystów, wzywa niezwłocznie po przerwie wakacyjnej do nowelizacji budżetu na 2018 rok w dziale „Rolnictwo”, zwiększając nakłady w granicach 3–4 mld złotych. W naszej opinii, nie jest możliwe skuteczne rozwiązanie zakumulowanych problemów nękających rolnictwo: walka z ASF, klęska suszy, stabilizacja rynkowa, polityka kredytowa oraz wyposażenie w narzędzia przywrócenia konkurencyjności bez nowelizacji budżetu.
Apelujemy również o poważne, godne potraktowanie rolnictwa w budżecie na rok 2019, zgodnie z obietnicami przedwyborczymi, ale co najważniejsze, z polską racją stanu. Nadmieniamy, iż w Obywatelskim Programie Rolnym Kukiz’15, gwarancją jego realizacji jest wielkość przeznaczanych nakładów z budżetu na przywrócenie i wykorzystanie potencjału tkwiącego w narodowej gospodarce rolnej. Jednocześnie deklarujemy chęć udziału Klubu Poselskiego Kukiz’15 w pracach nad uznaniem rolnictwa jako sektora strategicznego w gospodarce narodowej, wyrażonego zgodą polityczną ponad podziałami w trwałym mechanizmie kształtowania budżetu państwa, ponosząc 1% nakładów PKB w budżecie na rolnictwo.
Z poważaniem
dr Jarosław Sachajko
Wiceprzewodniczący
Klubu Poselskiego Kukiz’15
Przewodniczący Komisji Rolnictwa
Od redakcji:
List o podobnej treści poseł Jarosław Sachajko skierował również do Ryszarda Terleckiego, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości oraz do każdego posła tego Klubu. Serdecznie zapraszamy do dyskusji.
Śródtytuły dodane przez redakcję