StoryEditorFelietony

Obietnice socjalne PiS i PSL-u korzystne dla polskiej wsi

06.03.2019., 17:03h
Obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości nadal płynie kursem skoncentrowanym na sprawach socjalnych. Nie ukrywa się przy tym, że tzw. piątka Kaczyńskiego ma usunąć kamienie, wyboje – tudzież inne przeszkody – z drogi wiodącej do sukcesów w majowych wyborach do parlamentu europejskiego i jesiennych do parlamentu narodowego.

Żeby wszystkim się się żyło dostatniej…

Opozycja zgodnie twierdzi, że np. rozszerzenie programu 500 plus na każde pierwsze dziecko oznacza wydanie dodatkowych 20 miliardów złotych z budżetu państwa, zaś 13 emerytura dla seniorów, to wydatek sięgający niemal 10 miliardów złotych. Te dwa rozwiązania są bardzo korzystne dla polskiej wsi, podobnie jak inna propozycja z tego pakietu, czyli przywrócenie sieci połączeń autobusowych w Polsce. Naszym zdaniem, owe obietnice wzmocniły szanse Zjednoczonej Prawicy na sukces wyborczy. Trzeba tutaj zauważyć, że i Wiosna Biedronia ma w swoim programie kosztowne propozycje socjalne, zaś i Platforma wraz ze swoimi sojusznikami będzie musiała zaprezentować swój pakiet socjalny, który zapewne będzie bardzo efektowny i kosztowny. Wszak np. likwidacja podatku dochodowego od emerytur – postulat zgłoszony przez Polskie Stronnictwo Ludowe – to koszt idący w miliardy złotych. Jednak jest to rozwiązanie najbardziej korzystne i sprawiedliwe dla tych emerytów i rencistów, którzy otrzymują najniższe i niskie świadczenia – a to właśnie tacy dominują na polskiej wsi

…albo żeby chociaż wszystkim obiecać.

Nie sposób nie zauważyć, że istotnej podwyżki płac i to jeszcze przed wyborami, oczekują pracownicy sfery budżetowej, a w szczególności nauczyciele, którzy grożą strajkami. A przecież są też potrzebne miliardy złotych na wspomożenie, a nade wszystko zreformowanie służby zdrowia. Musimy też zabezpieczyć środki na obronę narodową, na zakup nowych rodzajów broni. 

No cóż, lista wydatków publicznych i to na jak najbardziej szczytne i niezbędne cele jest długa. I jasne jest, że dla wszystkich środków nie wystarczy. Nawet gdy w stu procentach uszczelnimy nasz system podatkowy, a gospodarka będzie nadal się dynamicznie rozwijała. Wszak kryzys musi przyjść. A są tacy spece, którzy twierdzą, że oznaki kryzysu gospodarczego są już obecnie widoczne i dodają, że rozpasanie wydatkowe polityków niechybnie wiedzie nas drogą do greckiego kryzysu. Jednak dla zwykłych obywateli jest to typowe krakanie, a bardziej ich niepokoi rozpasanie wydatkowe w Narodowym Banku Polskim, czyli szokujące zarobki kadry kierowniczej – sięgające 50 tysięcy złotych.

Krzysztof Wróblewski
Paweł Kuroczycki
redaktorzy naczelni "Tygodnika Poradnika Rolniczego"
(fot. Pixabay)
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. listopad 2024 14:11