Skąd biorą się zagrożenia dla kondycji rolnika?
Każdy, kto zajmuje się rolnictwem, ma świadomość tego, jak ciężka jest to praca. Mimo postępującej mechanizacji i wielu ułatwień wciąż wymaga od człowieka zaangażowania fizycznego. Do tego dochodzą jednak obciążenia psychiczne. Wielu rolników z dnia na dzień ponosi ogromne straty, związane z chorobami hodowanych zwierząt czy klęskami żywiołowymi, dotykającymi ich upraw. Trudno podnieść się po takim ciosie, nie tylko pod względem finansowym.
Kolejnym obciążeniem, zwłaszcza dla najstarszych rolników, jest przekonanie o wartości własnej pracy, włożonej w gospodarstwo. Pracują oni często ponad siły, a przeciążenie własnego organizmu wydaje im się osobistą porażką, ponieważ czują, że powinni móc działać na najwyższych obrotach przez cały czas. Dodatkowym stresem w tej grupie wiekowej jest także poczucie, że brakuje kogoś, kto podejmie trud pracy w gospodarstwie i uszanuje dorobek całego życia rolnika. Taka sytuacja zdarza się najczęściej w rodzinach, które nie kontynuują tradycji rolniczej.
Dane z całego świata nie pozostawiają wątpliwości: wielu rolników nie radzi sobie z nagromadzeniem trudnych sytuacji. Niektórzy z nich doprowadzają się na skraj wyczerpania, w przypadku innych cierpią ich gospodarstwa. W najgorszym przypadku rolnicy podejmują nawet próby odebrania sobie życia.
Nadmiar pracy rujnuje rolników psychicznie i fizycznie
Choć wielu rolników znajduje radość w wykonywaniu swojej pracy, bez wątpienia jest to zajęcie męczące. Niektórzy z nich, zwłaszcza obecni 50-, 60-latkowie, są przekonani, że tylko oni mogą i powinni zajmować się gospodarstwem. Niektórzy z nich nie mają komu przekazać swoich obowiązków, inni po prostu nie chcą się nimi dzielić, przeświadczeni, że młodsze pokolenie zrobi wszystko inaczej, czyli – gorzej. W efekcie jeden człowiek musi pracować niemal 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, a często w miejsce odpoczynku zajmować się tak zwaną papierkową robotą. To prosta droga do wypalenia zawodowego, które w najlepszym razie poskutkuje niechęcią do wykonywanego zawodu, w najgorszym – nawet próbą samobójczą. Tych zaś wśród rolników nie brakuje.
Przez Francję przelała się fala samobójstw wśród rolników
Przeprowadzone dekadę temu we Francji badania dały niepokojące rezultaty. Wynikało z nich, że liczba rolników-samobójców drastycznie wzrosła. Statystycznie co dwa dni jeden francuski rolnik odbierał sobie życie. Autorzy badania zastrzegali jednak, że nie wszystkie rodziny rolników podają prawdziwą przyczynę śmierci swoich najbliższych. Realne wartości miały być jeszcze bardziej zatrważające.
Dlaczego rodziny kłamią? Najczęściej wstydzą się tego, że wśród nich pojawił się samobójca. Strach przed oceną sąsiadów i członków społeczności to także jedna z przyczyn, dla których rolnicy, będący już na skraju wyczerpania psychicznego, nie przyznają się, że dzieje się coś złego.
Niepokojące statystyki z polskiej wsi
Problem przeciążenia, prowadzącego do skrajnych rozwiązań, dotyczy nie tylko rolników z Francji i Niemiec. Niepokojące są także dane ze Szwajcarii. Tam ryzyko samobójstwa wśród rolników jest o 37% wyższe, niż wśród mężczyzn z terenów wiejskich, którzy wykonują inne zawody. Także farmerzy ze Stanów Zjednoczonych coraz częściej próbują targnąć się na swoje życie. W USA liczba prób samobójczych dramatycznie wzrosła jeszcze przed pandemią.
Dane z Polski także są zatrważające. W latach 2020-2021 we wsiach na Mazowszu doszło do 188 samobójstw, z czego z roku na rok ta liczba wzrosła o 28. Podjęto również 84 próby samobójcze, które nie zakończyły się śmiercią. Z danych policji wynika, że w skali całego kraju w 2020 roku odnotowano 186 udanych prób samobójczych rolników, a rok później 168.
Ostatni czas też nie sprzyja rolnikom. Rodziny rolnicze spotkały nie tylko problemy związane z pandemią, ale także z trudną sytuacją ekonomiczną w rolnictwie. Dotyczy to zwłaszcza hodowców trzody chlewnej. Niskie ceny skupu żywca wieprzowego doprowadziły, że ta produkcja przez wiele miesięcy była poniżej opłacalności. Dodatkowo część gospodarstw została dotknięta przez wirusa ASF i wówczas musiano likwidować stada świń. Niestety część z tych rolników nie otrzymywało odszkodowania za wybicie stada, za to wciąż przychodziły rachunki i raty kredytów do spłaty. Niektórzy z takich rolników niestety popełniali samobójstwo.
W ostatnich latach sytuacja we Francji miała się jeszcze pogorszyć. Mówiło się nawet, że dziennie życie odbiera sobie 1-2 rolników! Od stycznia do listopada 2021 roku 90 rolników zgłosiło do francuskiego zakładu ubezpieczeń społecznych złe samopoczucie w pracy. Rząd Francji zareagował, tworząc między innymi sieć wolontariuszy, odwiedzających gospodarstwa i obserwujących stan psychiczny rolników oraz proponując farmerom pomoc zastępczą w sytuacji, gdy są już oni wyczerpani.
Jak przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu?
Wypalenie zawodowe może zdarzyć się każdemu, niezależnie od pracy, jaką wykonuje. By zminimalizować ryzyko, warto pracować rozsądnie i nie przeciążać się, dawać sobie przestrzeń na odpoczynek, dzielić się obowiązkami w miarę możliwości.
Zawód rolnika jest o tyle ciężki, że czasami ograniczenie pracy oznaczałoby niemal całkowity brak dochodów. Mimo tego warto zadbać o swoje zdrowie, by nie doprowadzić do całkowitego wyczerpania lub tragedii, jaką jest próba samobójcza.
Jeżeli Ty lub ktoś z Twoich bliskich mierzycie się z problemami ze zdrowiem psychicznym, nie wstydź się poszukać pomocy!
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Pixabay