Organizacje rolnicze chcą, by 40% Planu Odbudowy trafiło na wieś
W piątek 30 kwietnia 2021 roku Michał Kołodziejczak, lider AgoUnii po raz kolejny skierował list do premiera Morawieckiego, w którym przekonuje, że 40 proc. środków z Krajowego Planu Odbudowy powinno zostać skierowanych na polską wieś.
– Krajowy Plan Odbudowy powinien być planem na zasypanie podziałów między polską wsią, małymi miasteczkami, a dużymi miastami. Dotychczasowe informacje przedstawiane przez Pana i pański rząd pokazują, że pieniądze z KPO jeszcze bardziej te podziały zwiększą. Pieniądze muszą trafić do ludzi, a nie do korporacji czy spółek skarbu państwa – podkreśla Michał Kołodziejczak.
AgroUnia już w styczniu wskazywała w liście do premiera konieczność przekazania większych funduszy na wieś i rolnictwo.
Podobne żądania wysunął także samorząd rolniczy podczas konsultacji Krajowego Planu Odbudowy, kiedy to ze strony rządu padła propozycja, aby 20 proc. środków trafiło do na rolnictwo i obszary wiejskie. Krajowa Rada Izb Rolniczych uważa, że poziom wsparcia wsi z budżetu KPO powinien zostać zwiększony do poziomu minimum 40 procent.
– Ponad 15 milionów ludzi w Polsce zamieszkuje tereny wiejskie, co stanowi 40 proc. całej populacji naszego kraju, wobec czego 40 proc. środków z unijnego Funduszu Odbudowy powinno trafić na obszary wiejskie – argumentuje samorząd rolniczy.
KRIR postuluje także, aby pieniądze z KPO były w dyspozycji przede wszystkim samorządów lokalnych, a nie centralnych instytucjach administracji rządowej.
Samorząd rolniczy uważa również, że środki Krajowego Planu Odbudowy powinny być w dyspozycji samorządów lokalnych. Projekt KPO i zapisany w nim sposób jego realizacji wydaje się być niezwykle scentralizowanym i opartym o ministerstwa i inne instytucje rządowe.
Na co miałyby trafić pieniądze z KPO według izb rolniczych i AgroUnii?
Zarówno pomysły AgroUnii, jak izb rolniczych na wsparcie rolnictwa i obszarów wiejskich są dość podobne. Michał Kołodziejczak w liście do premiera wskazał, że pieniądze powinny trafić dla rolników, ale także na odbudowę drobnego handlu, transport czy ochronę zdrowia w małych miejscowościach.
– Kończymy kryzys covidowy, wchodzimy bardzo mocno w kryzys żywnościowy. Przed nami drastyczne podwyżki cen żywności. Niebawem w kraju na żywność będzie stać tylko najbogatsze osoby – mówił Michał Kołodziejczak.
Natomiast Krajowa Rada Izb Rolniczych wskazuje, że środki z Krajowego Planu Odbudowy powinny trafić na wieś jako:
- fundusze na rozwiązania innowacyjne na obszarach wiejskich, retencję, nawodnienia oraz rozwój przetwórstwa i handlu produktami rolno-spożywczymi, w których udziałowcami będą rolnicy;
- wsparcie na rozwój źródeł zielonej energii na wsi, głównie poprzez biogazownie, stopnie wodne, fotowoltaikę i energię z wiatru;
- pieniądze na rozwój e-usług i rozwiązań IT na obszarach wiejskich oraz rolnictwie, zwłaszcza na podłączenia wszystkich gospodarstw do Internetu szerokopasmowego;
- zapewnienia mieszkańcom obszarów wiejskich dostępności do lekarzy–specjalistów i leczenia na podobnym poziomie jak w miastach, poprzez utworzenie programów przesiewowych badań dla mieszkańców wsi czy umożliwienie lekarzom specjalistycznych ośrodków zdrowia;
- środki na tworzenie domów dziennej opieki dla osób starszych z obszarów wiejskich.
Przekierowania środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy na wieś i rolnictwo
– Krajowy Plan Odbudowy to dokument, który jest podstawą do skorzystania z Funduszu Odbudowy. Z tej puli Polska będzie miała do dyspozycji 58 mld euro. Odbyliśmy dziesiątki godzin inspirujących rozmów. A po konsultacjach i wysłuchaniach dokładnie przeanalizowaliśmy każdą uwagę i opinię – podkreśla Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
W ramach konsultacji społecznych rząd dokonał pewnych zmian w KPO w porównaniu do projektu wyjściowego. W ramach grantów zaplanowano zwiększenie z 500 mln euro na 1,2 mld euro pieniędzy na inwestycje dotyczące skracania łańcucha dostaw w przetwórstwie rolno-spożywczym. Z tej pulu ma być także finansowana m.in. sprzedaż bezpośrednia z gospodarstwa rolnego, dofinansowaniem zakupu niskoemisyjnych środków transportu oraz włączenie do grupy beneficjentów rolników prowadzących sprzedaż artykułów żywnościowych.
Z kolei w ramach części pożyczek wprowadzono nowe inwestycje dotyczące zwiększenia potencjału zrównoważonej gospodarki wodnej na obszarach wiejskich do 667 mln euro. Również z pożyczek ma być finansowany rozwój obszarów wiejskich w kierunku proekologicznym poprzez większe wykorzystania biomasy do produkcji energii oraz rozwój rolnictwa 4.0, czyli rolnictwa precyzyjnego, które będzie bardziej przyjazne dla środowiska.
Paweł Mikos
Fot. Pixabay