StoryEditorWojna

Pancerny kombajn? Potężny Claas Lexion wjechał na minę [FOTO]

02.12.2022., 07:12h
Rolnicy pracujący w Ukrainie to bezimienne ofiary putinowskiej agresji na wolny i niepodległy kraj. Przekonał się o tym rolnik, który wyjechał w pole swoim kombajnem. Przeżył, ale przed poważnymi obrażeniami uratował go Claas Lexion.

Uwaga miny!

Do niebezpiecznej sytuacji doszło 30 listopada w rejonie Sumy nieopodal Mariupolu. Kombajnista wyjechał w pole, ale już z niego nie wrócił w pojeździe. Ten został zniszczony na skutek najechania na minę. Claas Lexion bardzo poważnie ucierpiał, ale być może to właśnie temu, że znaczną siłę eksplozji przyjął na siebie, dziś rolnik z Ukrainy, który nim kierował może mówić o tym, że żyje.

Jak podają ukraińskie media, rolnik wjechał na pole pomimo faktu, że znajdowały się tam znaki ostrzegające przed minami.

Taktyka spalonego gruntu

Rosjanie okupujący Ukrainę stosują taktykę spalonego gruntu. Polega ona na tym, że wycofując się zaminowują wszystko, co się nadarzy. Bardzo często są to właśnie pola i uprawy. W ten sposób chcą oni nie tylko osłabić krnąbrnego ducha w narodzie ukraińskim, ale również sparaliżować dostawy w łańcuchu żywieniowym. Co w konsekwencji ma zmusić Ukraińców do szybszego poddania się.

Przypadek z 30 listopada nie jest pierwszym, w którym ukraińscy rolnicy giną lub zostają ranni po tym, jak wjechali na pozostawioną przez Rosjan minę.

Szacuje się, że okupant zaminował około 5 mln hektarów pól na terenie okupowanej Ukrainy.

Michał Czubak
Fot. Sumska Obwodowa Administracja Państwowa

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 21:08