Dziś w Chełmie rozpoczął się 48-godzinny protest AGROunii. Drogi w mieście blokuje 500 ciągników. W ten sposób rolnicy sprzeciwiają się nadmiernemu importowi zbóż z Ukrainy i niskim cenom skupu ziarna w Polsce. Domagają się także rozmów z ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem. Więcej o proteście pisaliśmy TUTAJ.
Podczas strajku prezes Agrounii Michał Kołodziejczak przypomniał, że premier Kowalczyk nie przeprosił rolników za zapewnienia, że zimą wzrosną ceny zbóż i rzepaku.
- Minister się jeszcze z tego nie wytłumaczył, dlatego powinien tu być i z nami rozmawiać. Niestety ten rząd nie rozmawia, ten rząd przykleja plaster na oderwaną głowę polskiego rolnictwa – mówił Kołodziejczak i domagał się, by minister rolnictwa przyjechał do protestujących w Chełmie rolników.
Minister rolnictwa spotka się z Michałem Kołodziejczakiem
Najwyraźniej apele te dotarły do Warszawy, bo wieczorem AGROunia poinformowała, że Kowalczyk zgodził się na rozmowę z Michałem Kołodziejczakiem. Odbędzie się ona jednak w siedzibie resortu, a nie w Chełmie.
- Minister Kowalczyk powiedział, że nie przyjedzie do nas. Natomiast mamy na jutro umówione spotkanie z ministrem rolnictwa na godzinę 18:00. Do Warszawy pojedzie delegacja Agrounii – poinformował Jarosław Miściur, koordynator AGROunii w woj. lubelskim.
AGROunia wyjaśnia, że będzie żądać od ministra rolnictwa stanowczych działań w sprawie zablokowania importu ukraińskiego zboża i rzepaku do Polski.
- Czas skończyć z próżnym gadaniem. Minister Kowalczyk ma podjąć pilne decyzje, a my jedziemy rozmawiać. Nie chcemy już słyszeć, że AGROunia to tylko ludzie którzy wychodzą na ulicę i nie umieją prowadzić dialogu – mówił Miściur.
Kowalczyk: Kołodziejczak chce zaistnieć, organizując protesty
Miściur nawiązał w ten sposób do ostatniej wypowiedzi ministra. Kowalczyk w wywiadzie udzielanym na antenie Radia ZET stwierdził, że AGROunia protestuje, by zaistnieć politycznie.
- AGROunia jest zarejestrowana jako partia polityczna, a jej poparcie szoruje po dnie. Kołodziejczak chce startować w wyborach. Jak nie ma poparcia, to chce zaistnieć, organizując protesty – powiedział Henryk Kowalczyk.
Czy protest w Chełmie będzie przedłużony?
AGROunia planowała przedłużenie protestu o kolejne 48 godzin – do piątku. Decyzję uzależnia jednak o wyniku jutrzejszych rozmów z ministrem.
Kamila Szałaj, fot. K. Janisławski