Podkarpacie. W Czarnej Seat zajechał drogę ciągnikowi z przyczepą
„Prawko w chipsach” – tak młodzież komentuje takie zachowania kierowców, które są irracjonalne i zupełnie nielogiczne. W przypadku zdarzenia, kolizji drogowej z ciągnikiem rolniczym w Czarnej (woj. podkarpackie) nie można się z tym stwierdzeniem nie zgodzić.
Osobowy Seat, za którego kierownicą siedziała kobieta, zajechał drogę cięgnikowi rolniczemu z przyczepą. Manewr ten był tyle głupi co niepotrzebny, bo kilka chwil później samochód osobowy skręcić chciał w lewo.
Pieszy uciekał, by nie zostać zmiażdżonym
Na filmie wideo, który udostępniono w sieci, możemy zobaczyć jak ciągnik rolniczy oraz samochód osobowy poruszają się w tym samym kierunku. Nagle Seat wyprzedza traktor i zajeżdża mu drogę. Tylko po to, by po zajechaniu na prawo… zatrzymać się i skręcić w lewo.
Dalsza część materiału poniżej filmu wideo.
Kierująca zakończyła manewr wyprzedzania na skrzyżowaniu – co samo w sobie jest zabronione.
Kierowca traktora ratował się zjazdem na pobocze i o mały włos nie wywrócił ciągnika na bok. Zachowanie kierującej Seatem sprawiło także, że przed potencjalną śmiercią pod kołami ciągnika rolniczego ratować się musiał pieszy, który w ostatniej chwili uciekł i schował się za jeden ze stojących na poboczu samochodów.
Auto nagrania nie zamieści informacji, jak sprawa się zakończyła, ale mamy nadzieję, że kierująca Seatem za swój bezsensowny manewr została surowo potraktowana przez policję.
Michał Czubak
Fot. kadr z filmu Youtube