Śrem. Funkcjonariusze po służbie udaremnili dalszą jazdę pijanemu kierującemu
W sobotę 15 maja na lokalnej drodze relacji Mchy – Kołacin (woj. wielkopolskie), trójka znajomych: policjant KPP Śrem, strażak zawodowy i pracownik salonu samochodowego, wracali wspólnie samochodem. W pewnym momencie mężczyźni zauważyli jadący przed nimi ciągnik rolniczy, który poruszał się całą szerokością jezdni, uniemożliwiał wyprzedzanie i stwarzał zagrożenie na drodze.
Podróżujący autem podejrzewali, że kierowca ciągnika może być pijany. Interweniowali.
Agresywny traktorzysta z 3 promilami w organizmie
– Strażakowi, który kierował peugeotem, udało się wyprzedzić ciągnik i go skutecznie zablokować. Mężczyźni od kierującego ciągnikiem wyczuli silną woń alkoholu, poza tym traktorzysta był agresywny i próbował uciekać. Trzech kolegów wspólnie interweniowało i uniemożliwiło ucieczkę nietrzeźwemu kierowcy – przebieg interwencji relacjonuje podinsp. Ewa Kasińska, rzecznik prasowy KPP w Śremie.
Kiedy na miejscu pojawiła się policja okazało się, że przypuszczenia trójki znajomych okazały się trafne. Młody, bo zaledwie 22-letni traktorzysta, był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało niemal 3 promile alkoholu.
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów się nie sprawdził
Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że nie ma on prawa kierować pojazdami mechanicznymi, 22-latek z gminy Książ Wielkopolski, mimo młodego wieku, ma już orzeczony przez sąd w Jarocinie dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, bowiem już wcześniej kierował w stanie nietrzeźwości.
Michał Czubak
Fot. ilustrujące / arch. policja