Trud rolników
Odzwierciedleniem tego trudu jest bochen chleba upieczony z mąki z zebranego ziarna z tegorocznych żniw. My największą wagę przywiązujemy do gminnych dożynek, na których roi się od rolników, a nie różnorakich oficjeli. To w trakcie takich dożynek msza święta jest odprawiana nade wszystko dla mieszkańców wsi. Zaś politycy stojący w pierwszym rzędzie przed ołtarzem są tylko tłem. Chociaż na pewno są oni głęboko przekonani o swojej wyższości. Oczywiście politycy bardzo pięknie mówią o rolniczym trudzie i znoju oraz chętnie fotografują się ze starościną i starostą dożynek. Przy czym dobitnie podkreślają swoje zasługi dla rolnictwa.
Polityczna walka o wiejskie głosy
Tak. Jednym z powodów owych oracji jest walka o wiejskie głosy dla siebie albo też swojej partii. Bynajmniej nie rażą nas informacje o przeobrażeniu cywilizacyjnym wsi. O budowie nowych dróg, wodociągów, kanalizacji, o gazyfikacji wsi. A także o nowych obiektach oświatowych i kulturalnych oraz nowych remizach czy też dofinansowaniu innych użytecznych projektów. Takie informacje przeważnie przedstawiają w swoich dożynkowych wystąpieniach wójtowie.
Szkoda, że w tych przemówieniach jest często pomijany oczywisty fakt, że znaczna część tych obiektów nie powstałaby bez unijnych pieniędzy. Natomiast nam na dożynkach, szczególnie tych większej rangi, brakuje podziękowań i szczerych wspominek o tych oraczach, którzy stracili życie albo zdrowie w trakcie ciężkiej rolniczej pracy.
Cześć i chwała tym, którzy zginęli podczas prac polowych
Wszak śmiertelnych wypadków, najczęściej o makabrycznym charakterze, jest w tym zawodzie najwięcej. Znaczna część rolników z racji obecnej sytuacji ekonomicznej znajduje się w stanie głębokiej depresji! Jej następstwem są samobójstwa albo nieudane próby odebrania sobie życia. W zawodzie rolniczym występuje też najwięcej najcięższych urazów rujnujących zdrowie, które uniemożliwiają dalszą pracę na roli. Listę tych wypadków z ostatnich dwóch miesięcy, dodajmy listę bardzo niekompletną, przedstawiamy pod naszym komentarzem. Nasz cel jest prosty: uczcić wszystkich tych rolników, którzy stracili życie i zdrowie. Ich celem, jak i wszystkich rolników, nie była tylko marna kasa. Ci co odeszli również pracowali na rzecz bezpieczeństwie żywnościowego Polski – o którym obecne władze zaczynają zapominać!
Lista wypadków - konkrety
Do naszej redakcji dociera coraz więcej złych informacji o nieszczęśliwych wypadkach w trakcie wykonywania rolniczego zawodu. Do śmiertelnych wypadków z udziałem rolników doszło m.in. 21 sierpnia w miejscowości Zmiennicy. 72-letni rolnik stracił życie podczas wykonywania prac leśnych.
Tego samego dnia tragedia wydarzyła się również w Piotrówce, powiat krośnieński, gdzie traktor zagregowany z pługiem wywrócił się przygniatając rolnika. Jednakże producentowi rolnemu z poważnymi obrażeniami ciała udało się ujść z życiem m.in. dzięki szybkiej akcji LPR.
Kolejny tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce 20 sierpnia w piątek pod Kędzierzynem-Koźlem. Rolnik został wciągnięty przez prasę belującą – zginął na miejscu. 18 sierpnia w powiecie kazimierskim, poniósł śmierć pod kołami swojego ciągnika 63-letni rolnik – z którego niefortunnie wypadł.
We wtorek 17 sierpnia pod Żelisławcem, w województwie łódzkim, 62-letni rolnik stracił życie zostając wciągnięty przez maszynę do zbioru ziemniaków. Do makabrycznego w skutkach wypadku doszło również 15 sierpnia pod Nowym Sączem, woj. małopolskie, gdzie dwóch rolników, jeden w wieku 60 lat oraz drugi 17-letni, zostało przygniecionych przez ciągnik rolniczy! Zginęli na miejscu.
12 sierpnia w gminie Stary Zamość, ciągnik zagregowany z kosiarką rotacyjną uderzył w skarpę, wywrócił się i śmiertelnie przygniótł rolnika. Kolejny tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce 28 lipca w Jeleśni, powiat żywiecki, gdzie 31-letni rolnik stracił życie odnosząc ciężkie obrażenia głowy w następstwie przygniecenia przez maszynę rolniczą. Do kolejnej śmierci doszło również 26 lipca w okolicach gminy Masłów, gdzie rolnik podczas prac polowych został przejechany przez jedno z kół ciągnika.
W podobnych okolicznościach 22 lipca we wsi Siemianowo, gmina Łubowo, zginął rolnik, którego przygniotła przyczepa rolnicza. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło jeszcze 18 lipca w okolicach Gostynia, gdzie 43-letni producent rolny podczas naprawy maszyny rolniczej został wciągnięty przez jedną z ruchomych części wału. Doznał poważnych szarpanych obrażeń lewej nogi. Jednakże dzięki szybkiej akcji LPR rolnikowi udało się ujść z życiem.
Paweł Kuroczycki i Krzysztof Wróblewski
redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego
Łukasz Łuniewski
Fot. arch. Podkarpacka Policja