Sierpc. W Gnatach rolnik pracując w polu natknął się na niewybuch z czasów wojny
Takie znaleziska jak to z jednego z pół w Gnatach nie będą rzadkością. Erozja gleby i eksploatacja pół sprawiła, że podczas prac polowych coraz częściej można natknąć się na niebezpieczne pozostałości po II wojnie światowej. Na jeden taki niewybuch 30 września natknął się rolnik. Mężczyzna jednak zachował się wzorowo i natychmiast powiadomił właściwe służby.
Policja zabezpieczyła miejsce
Na miejscu zjawił się patrol policji, który potwierdził, że znalezisko na polu rolnika to pozostałość po II wojnie światowej. Najprawdopodobniej był to pocisk artyleryjski kalibru 75 mm. Policja zabezpieczyła miejsce i rozpoczęło się żmudne oczekiwanie na wojskowy patrol saperski.
Na miejscu zjawili się żołnierze z 2 pułku saperów z Kazania, którzy zajęli się niewybuchem. Dopiero po tym czasie rolnik mógł wrócić do przerwanych prac polowych.
Apel policji
W związku z sytuacją policja wystosowała apel do wszystkich rolników, ale i nie tylko.
"W związku z tym, że coraz częściej odnajdywane są pociski różnego rodzaju oraz kalibru, policja zwraca uwagę, aby samodzielnie nie próbować przenosić tego typu znalezisk, jak najszybciej powiadomić dyżurnego, a miejsce oznaczyć do czasu przyjazdu patrolu. Nie wolno znalezionych niewybuchów podnosić, odkopywać, przenosić, a także wrzucać ich do ognia, ani do miejsc takich jak stawy, jeziora, rowy!" - czytamy na stronie sierpeckiej komendy policji.
Michał Czubak
Fot. KPP Sierpc