Według Krzysztofa Jurgiela należy podczas negocjacji wziąć pod uwagę fakt, że Nowa Zelandia ma niezwykle silny sektor mleczarski i może on zaszkodzić unijnym hodowcom bydła mlecznego. Zwłaszcza w momencie, w którym branża mleczarska w UE dopiero od kilku miesięcy odnotowuje wzrosty. Dlatego minister Jurgiel proponuje, aby sektor mleczarski został wyłączony z ewentualnej liberalizacji umów handlowych z Nową Zelandią.
W poniedziałek 23 stycznia odbyło się posiedzenie ministrów rolnictwa wszystkich państw UE oraz komisarza rolnego Komisji Europejskiej. W czasie spotkania polski minister oficjalnie wyraził zaniepokojenie Polski negocjacjami UE z Nową Zelandią w sprawie umowy o wolnym handlu dla produktów rolnych.