Kilka dni temu informowaliśmy Was, że na przejściach granicznych z Polską w Hrubieszowie i Dorohusku występują duże opóźnienia w ruchu pociągów towarowych. Powodem kolejek miało być zawieszenie uproszczonej procedury kontroli weterynaryjnej przez polską stronę i wprowadzenie dodatkowych kontroli przywożonych zbóż paszowych i pasz.
Weterynaria zaostrzyła kontrole zbóż i pasz z Ukrainy
Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy inspekcja weterynaryjna zaostrzyła kontrolę importowanych towarów, o co od miesięcy apelują rolnicy.
Okazuje się, że od prawie dwóch tygodni kontrole są rzeczywiście wzmożone. Powodem jest pogorszenie się jakości zdrowotnej zbóż.
- Z uwagi na sygnały docierające do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczące pogorszenia się jakości zdrowotnej zbóż wwożonych z Ukrainy na teren UE przez granicę polska-ukraińską, od 20 lutego br. zmieniła się procedura kontroli granicznej pasz niezawierających tkanek pochodzenia zwierzęcego - poinformował nas Główny Inspektorat Weterynarii.
Obecnie, jak tłumaczy nam GIW, kontrola przewiduje zwiększony odsetek przesyłek wytypowanych do kontroli fizycznej z pobraniem próbki do badań urzędowych w laboratoriach Inspekcji Weterynaryjnej w następujących kierunkach: oznaczanie zawartości mikotoksyn; obecność pałeczek Salmonella; oznaczanie zawartości pestycydów; oznaczanie zawartości polichlorowanych bifenyli (PCB).
Rolnicy: dostajemy sygnały, że próbki pasz są fatalnej jakości
Z zaostrzenia kontroli cieszą się rolnicy, ale jednocześnie obawiają się, że jakość wwożonych zbóż musiała być naprawdę fatalna, skoro ministerstwo zdecydowało się wzmocnić monitoring.
- Dobrze, że wreszcie minister zarządził, by dokładniej sprawdzać, co wjeżdża do nas z Ukrainy. Ale niestety stało się to za późno. My doskonale wiemy, że przez ostatnie miesiące bardzo kiepskie ziarno jechało, jak chciało i gdzie chciało. I teraz nikt nie wie, gdzie ono jest i kto go zje. A już dostajemy sygnały z terenu, że próbki pasz są fatalnej jakości – mówi nam jeden z lubelskich rolników.
Ukraina niezadowolona z kontroli. W Dorohusku TIR-y czekają 8 dni
Wzmożone kontrole weterynaryjne odbywają się na sześciu przejściach granicznych i mocno spowalniają ruch. Jak tłumaczy minister rolnictwa Ukrainy Mykola Solski, cytowany przez Ukrinform, kolejki są olbrzymie nie tylko na przejściach kolejowych, ale i samochodowych.
- Czas oczekiwania na inspektora weterynarii i przejazd przez drogowy punkt kontrolny „Jagodin-Dorohusk” wynosi prawie osiem dni - wylicza Solski.
Ukraiński minister poinformował, że pracuje już nad rozwiązaniem tego problemu. Jeszcze w tym tygodniu, 3 marca, spotka się z premierem Mateuszem Morawieckim w Warszawie, gdzie poruszone zostaną kwestie przekraczania granicy i kontroli fitosanitarnej.
Koleje Ukraińskie wstrzymały transport zboża i pasz do Polski
Zaostrzone kontrole niepokoją ukraińską stronę, tym bardziej, że 27 lutego Koleje Ukraińskie wprowadziły zakaz transportu koleją paszy i zbóż do wszystkich odbiorców w Polsce przez jedno przejście - stację Izow (przejście graniczne Hrubieszów-Włodzimierz Wołyński).
Rolnicy: pociągi nadal wjeżdżają do Polski
Jednak rolnicy z okolic Hrubieszowa, z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że pociągi kursują normalnie i nadal wjeżdżają przez to przejście do Polski.
Zapytaliśmy więc Służbę Celną, jak wygląda sytuacja na tym i na innych przejściach. Okazuje się, że Krajowa Administracja Skarbowa nie posiada żadnych informacji od ukraińskich kolei dotyczących wstrzymania transportu kolejowego do Polski zboża i pasz.
KAS wyjaśnia nam, że jeżeli chodzi o kolejowe przejście graniczne w Hrubieszowie, to 1.03.2023 r. oraz w nocy z 28.02/1.03.2023 r. nie stwierdzono transportów zbóż z Ukrainy.
Jak wygląda kontrola weterynaryjna zbóż i pasz z Ukrainy?
Jak poinformował nas na początku lutego Główny Inspektorat Weterynarii, inspekcja kontroluje przesyłki z Ukrainy w Hrebennem, Hrubieszowie, Dorohusku, Korczowej i Medyce.
Na przejściu drogowym w Hrebennem oraz Dorohusku kontrola prowadzona była do tej pory (do 20 lutego, bo GIW nie odpowiedział nam na pytanie, co się zmieniło po tej dacie) w dzień przez 2-3 inspektorów, w nocy 1-2 inspektorów.
Na przejściu drogowym w Korczowej, jak również na przejściu kolejowym w Medyce kontrola przeprowadzana była w dzień przez 2-3 inspektorów, a w nocy 2 inspektorów.
Natomiast przejście kolejowe w Hrubieszowie w dzień kontrolowało 1-3 inspektorów, a w nocy punkt kontrolny był zamknięty.
Liczba próbek oraz kierunki badań przesyłek pasz z krajów trzecich dla Granicznych Inspektoratów Weterynarii zawarte są w corocznym „Planie Urzędowej Kontroli Pasz”, do którego wprowadzono zmiany 16 lutego.
Jednymi z kierunków badań ujętych w Planie na 2023 r. jest oznaczenie zawartości pestycydów, PCB i Salmonelli oraz oznaczenie zawartości mikotoksyn. Być może to skrupulatniej sprawdzają teraz inspektorzy i przez to kontrola trwa dużo dłużej.
Kamila Szałaj, fot. Ł. Siara