W Ministerstwie Aktywów Państwowych odbył się wspólny briefing wicepremierów Henryka Kowalczyka oraz Jacka Sasina poświęcony finalizacji prac nad powołaniem Krajowej Grupy Spożywczej, która często jest też nazywana Narodowym Holdingiem Spożywczym.
Finisz prac nad powstaniem Krajowej Grupy Spożywczej
Poinformowano na nim, że dzisiaj została podpisana umowa dotycząca przekazania przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa nadzoru właścicielskiego na 7 spółkami do Ministerstwa Aktywów Państwowych.
- Tym samy został zakończony proces konsolidacji nadzoru właścicielskiego nad tym sektorem gospodarki. A to z kolei pozwala nam sfinalizować proces, który prowadzimy wspólnie z MRiRW od wielu miesięcy, proces powołania holdingu spożywczego, czyli Krajowej Grupy Spożywczej. Ma powstać silny podmiot, który ma wspierać politykę państwa i będzie w stanie dawać nowe szanse rozwojowe dla tego sektora – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który dodał, że nowy podmiot zdaniem rządu ma dawać rolnikom bezpieczeństwo i chronić przed nieuczciwymi praktykami ze strony dużych podmiotów, które działają na rynku.
Już niebawem Krajowa Grupa Spożywcza zostanie wpisana do Krajowego Rejestru Spożywczego
Jacek Sasin poinformował, że w przyszłym tygodniu dojdzie do przedłożenia Radzie Ministrów projektu uchwały dotyczącego powstania Krajowej Grupy Spożywczej. Wtedy dojdzie też do wpisania nowego podmiotu do Krajowego Rejestru Spożywczego.
Dlaczego Krajowa Grupa Spożywcza może być taka ważna dla gospodarki?
Zdaniem wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka bolączką polskiego rolnictwa jest to, że przetwórstwo, za wyjątkiem mleczarstwa, nie znajduje się w polskich rękach.
– Stąd bardzo dużo kłopotów i wahań cenowych. Czasami przy nadmiarze produktów rolnych występują zmowy cenowe. Ceny proponowane rolnikom poniżej godności pracy rolnika. Tu wiążę wielkie nadzieje z Krajową Grupą Spożywczą, że będzie łamać zmowy cenowe. Żeby rolnicy otrzymywali godną zapłatę za produkty rolne – mówił Henryk Kowalczyk.
Wicepremier Kowalczyk zapowiedział, że to początek budowy silnego gracza rynkowego, który w przyszłości powinien rozszerzyć swoją działalność o magazynowanie, przetwórstwo a także handel.
– Jeśli skrócimy drogę od pola do stołu, jeśli w tym łańcuch dostaw i wartości dodanej będzie rolnik to wtedy opłacalność produkcji rolnej będzie znacznie wyższa – dodał minister H. Kowalczyk, który zapowiedział, że Krajowa Grupa Spożywcza nie będzie nastawiona tylko na zysk.
Kołodziejczak o Holdingu Spożywczym: to dawanie kolejnym politykom miejsc pracy
Zdaniem Michała Kołodziejczaka, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, "nie ma pojęcia o czym mówi, bo tak naprawdę nie ma pomysłu i nie wie, jak wpływać na obecną sytuację". Lider AgroUnii uważa, że Holding Spożywczy nie ograniczy patologii na polskim rynku, chociażby problemu zmów cenowych.
– W mojej opinii dobrym rozwiązaniem jest dobre prawo, które pokazuje, jak ma działać i funkcjonować rynek. Holding Spożywczy to jest odpowiedź polskiego rządu, która mówi: "nie będziemy walczyć z wielkimi prawem, które będzie miało egzekwować od nich odpowiednie kroki i będzie wymagało od nich odpowiednich działań". Dla nich walka z wielkimi, to jest tworzenie czegoś jeszcze większego. To jest odpowiadaniem dużym na duże. To jest dawanie kolejnym politykom miejsc pracy – komentuje Michał Kołodziejczak.
– Tak do końca nikt nie wie, jak to będzie funkcjonowało - niektórzy wyobrażają sobie fabryki, które należą do holdingu (...). Minister Kowalczyk przekonywał, że to nie będą fabryki, tylko spółki, które na dany okres takie fabryki będą mogły sobie wynajmować – dodaje przedstawiciel wielu rolników.
Obejrzyj transmisję lidera AgroUnii z komentarzem do porannego wystąpienia ministrów.
wk, Natalia Marciniak-Musiał
Fot. Twitter Henryk Kowalczyk