Jednym z zadań instytutu określonych przez rząd ma być „kształtowanie postaw patriotycznych wśród mieszkańców obszarów wiejskich”
– Instytut nawiązuje do tradycji Państwowego Instytutu Kultury Wsi powołanego przez prezydenta Ignacego Mościckiego w 1936 roku – podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
Według jego opinii NIKiDW ma zajmować się wszystkim, co ludność wiejska wniosła do dziedzictwa Polski. Dotyczy to zarówno kultury duchowej, w tym sztuki ludowej, folkloru, poezji czy rękodzieła ludowego, jak również kultury materialnej. Instytut ma prowadzić badania historyczne związane z kulturą i dziedzictwem wsi oraz rozpowszechniać współczesne dokonania kulturowe mieszkańców wsi.
– Na dziedzictwo kultury wsi składa się również dwór, ziemiaństwo, ogromna działalność Kościoła, który motywował, umacniał poczucie narodowości wśród chłopów. Te wszystkie aspekty i zapewne szereg innych będą tematami, którymi będzie się zajmował Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi – wyliczał minister rolnictwa.
Czy rzeczywiście potrzebna jest nowa instytucja powielająca działania już istniejących?
Zgodnie z założeniami nowa placówka ma współpracować z muzeami, jednostkami samorządu terytorialnego, szkołami rolniczymi, uczelniami i innymi organizacjami związanymi z obszarami wiejskimi.
Część osób uznała powołanie takiej instytucji za niezrozumiałe, zwłaszcza w kontekście cięć budżetowych w instytutach badawczych związanych z rolnictwem.
Paweł Mikos
Zdjęcie pochodzi z witryny gov.pl