Ostrów Wielkopolski: W Topoli Wielkiej zapalił się kurnik, do którego miały trafić zwierzęta
Widoczne z oddali kłęby dymu nad Topolą Wielką (Wielkopolska) nie wróżyły nic dobrego, wręcz przeciwnie, zwiastowały pożar pokaźnych rozmiarów. Tak też było w rzeczywistości. 18 maja w godzinach popołudniowych zapłonął kurnik o długości około 100 metrów. W akcji gaśniczej uczestniczyło 13 strażackich zastępów.Trudna akcja gaśnicza, ale szczęśliwie nikt w pożarze nie ucierpiał
Strażacy mieli problem z wodą. Część zastępów, którą dyżurny PSP w Ostrowie Wlkp. wysłał na miejsce pożaru dowoziła wodę tym jednostkom, które bezpośrednio zmagały się z pożarem.Jak powiedział kpt. Tomasz Chmielecki z ostrowskiej straży pożarnej, kurnik który ucierpiał w skutek pożaru był pusty. Był przygotowywany na przyjęcie zwierząt. W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń ciała.
Budynek kurnika nie nadaje się do dalszego eksploatowania
W wyniku pożaru bardzo mocno ucierpiała konstrukcja dachu kurnika, który częściowo zapadł się i zawalił do środka obiektu. W związku z tym straż zaleciła właścicielowi aby ten nie użytkował dalej nieruchomości.Przyczyna pożaru nie została ustalona, ale niewykluczone, że ogień powstał na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej urządzenia służącego na nagrzewania.
Michał Czubak
fot. OSP w Przygodzicach