Związkom zawodowym udało się uzyskać wzrost budżetu na wynagrodzenia o 12%, wprowadzenie jednej tabeli wynagrodzeń oraz zlikwidowanie podziału na centralę i oddziały regionalne. Mają zostać również opracowane nowe zasady polityki wynagradzania i jasne kryteria awansu.
W tym roku pracownicy ARiMR powinni otrzymać wynagrodzenia powiększone o wskaźnik waloryzacji, czyli o 2,3%
Dodatkowo najniższe wynagrodzenia mają być wyrównane do minimalnych poziomów uposażenia ustalonego do danego stanowiska. Dla starszego inspektora specjalisty jest to kwota 3000 zł brutto (ok. 2100 zł „na rękę”), dla starszego specjalisty 3130 zł, a dla głównego specjalisty, naczelnika wydziału czy zastępcy kierownika biura powiatowego ARiMR będzie to 3732 zł. Według „Solidarności” podwyżki płac obejmą około 5 tys. pracowników Agencji i średnio wzrosną o 250 zł. Jednak część pracowników ARiMR, zwłaszcza z biur powiatowych, komentuje, że w ich przypadku podwyżki będą o wiele niższe i wzrosną zaledwie o 30 czy o 9 złotych.
– W naszym biurze powiatowym podwyżką zostaną objęci nieliczni pracownicy i to przeważnie ci ze stanowiskiem głównego specjalisty. Dla mnie to wielka klapa i raczej poparcia wśród pracowników związki nie uzyskają – zauważa Ewelina, urzędniczka ARiMR z Podlasia. „Solidarność” zaznacza, że ma to być dopiero pierwszy krok, w przyszłości powinno nastąpić dalsze zwiększenie wynagrodzeń, które spełniłyby oczekiwania wszystkich pracowników Agencji. – Zrównanie siatki płac to początek walki o godziwe zarobki dla wszystkich pracowników ARiMR – zapowiada Robert Gibała, przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR.
O zwiększenie uposażenia walczą także pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej.
Od kilku tygodni prowadzą w Internecie akcję #naszeZarobkiToKpina. W jej ramach publikują w portalach społecznościowych kwitki ze swoją wypłatą. Bardzo często pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej (IW) z kilku-lub kilkunastoletnim stażem otrzymują na konto po 1900, 1600 czy niespełna 1500 zł. Do wyobraźni najbardziej jednak przemawia zestawienie zarobków przedstawione przez lekarza weterynarii z 30-letnim stażem. Po odjęciu raty pożyczki z funduszu i ubezpieczenia otrzymał on na konto 1538 zł za pracę na pełen etat w IW. Obok zamieścił odcinek wypłaty swojego syna, który w wakacje dorabiał jako młodszy sprzedawca-kasjer na 3/4 etatu i otrzymał na konto 1603 zł.
Przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej (OZZPIW) od tygodni starają się dojść do porozumienia z resortem rolnictwa na temat podwyżek wynagrodzenia dla nich oraz wzmocnienia Inspekcji Weterynaryjnej o nową kadrę. Jednak zdaniem związkowców te rozmowy jak na razie nie przynoszą żadnego rezultatu. Dlatego 18 lutego 2019 roku OZZPIW zaapelował do pracowników Inspekcji o przygotowanie się do zaostrzenia protestu.
Na czym ma polegać protest pracowników Inspekcji Weterynaryjnej
Jeszcze nie wiadomo, jaką formę ma on przyjąć, ale związkowcy proponują m.in. strajk włoski, zaniechanie wystawiania mandatów i kar pieniężnych, demonstracje w Warszawie i pod urzędami wojewódzkimi lub blokady dróg. Możliwe jest też prowadzenie protestu głodowego, a nawet masowe wypowiedzenia z pracy. Do takiego strajku w Inspekcji Weterynaryjnej może dojść w ciągu kilku tygodni. Paweł Mikos
fot. Pixabay