W grudniu nowe kierownictwo Ministerstwa Skarbu Państwa wymieniło większość członków rady nadzorczej Krajowej Spółki Cukrowej, w której skarb państwa ma prawie 80 proc. akcji. Zmiany w zarządzie KSC były więc tylko kwestią czasu.
Marek Spuz vel Szpos swojej funkcji nie pełnił nawet rok. Konkurs na stanowisko prezesa wygrał w marcu ubiegłego roku a kadencje rozpoczął w kwietniu. Przy okazji wybór nowego prezesa wzbudził mnóstwo kontrowersji a nawet sprzeciw związków zrzeszających plantatorów buraków cukrowych. Marek Spuz vel Szpos przed powołaniem na szefa KSC był prezesem Fabryki Cukierków „Pszczółka” w Lublinie, która jest w 100% własności ą „Polskiego Cukru”. W konkursie Rada Nadzorcza stwierdziła, że jest lepszy od zbierającego świetne recenzje poprzedniego prezesa KSC Marka Derezińskiego. Marek Spuz vel Szpos kojarzony był zaś z ówczesnym ministrem skarbu Włodzimierzem Karpińskim z PO. Obaj pochodzą z Lubelszczyzny.
Rada Nadzorcza KSC postanowiła, że nowy prezes zgodnie z obowiązującymi przepisami zostanie wyłoniony w postępowaniu kwalifikacyjnym. Do tego czasu obowiązki prezesa będzie pełnił Krzysztof Kowa, który jest jednocześnie członkiem zarządu KSC aktualnej kadencji.