StoryEditorProtesty rolników

Protest rolników: Ciągnikiem z beką pełną gnojówki do Biedronki

24.11.2019., 20:11h
Protest rolników związanych z Agro Unią w powiecie średzkim zakończył się nietypowo. Ciągniki zablokowały parking Biedronki w Środzie Wielkopolskiej, a tuż przed wejściem do sklepu zaparkował ciągnik z potężną beczką pełną gnojowicy. Dlaczego rolnicy zdecydowali się na taki akt protestu? 

W ramach protestu rolnicy zorganizowali happening w jednej z Biedronek

W piątek 22 listopada 2019 roku rolnicy związani z Agro Unią zorganizowali strajk ostrzegawczy w kilkunastu miejscach w całej Polsce. Strajk polegał na blokowaniu dróg przez przemieszczające się w wolnym tempie kolumny ciągników rolniczych. 

Jeden z takich protestów odbył się na drodze krajowej nr 11 (DK 11) między Nowym Miastem nad Wartą a Środą Wielkopolską.

Jednak na zakończenie protestu w Środzie rolnicy nie rozjechali się, tylko zatrzymali się na parkingu pod jednym ze sklepów sieci Biedronka. Parki został kompletnie zatkany przez około 30 maszyn rolniczych. Z kolei tuż przed samym wejściem do marketu zaparkował ciągnik z potężną beczką asenizacyjną wypełniona gnojowicą. 

Skapujące krople gnojowicy sugestywnie zdawały się przemawiać za rolników: „Mamy gnojówkę i nie zawahamy się jej użyć”. 

 Ciągnikiem z beką pełną gnojówki do Biedronki

Chociaż Środa Wielkopolska jest zagłębiem produkcji cebuli, to w Biedronce była cebula z Holandii. Podobnie z innymi warzywami

Następnie on oraz kilkudziesięciu rolników weszli do Biedronki, gdzie skierowali się do stoiska z warzywami. Michał Kołodziejczak podszedł do skrzynek z cebulą. Jak się okazało warzywa te zostały sprowadzone do Środy Wielkopolskiej z Holandii. 

Jesteśmy w polskim zagłębiu produkcji cebuli. Ten teren jest znany z tego. A ta cebula z Holandii nie jest dobrej jakości, która mogłaby konkurować z naszą – mówił Kołodziejczak. 

Następnie pokazał, że pomidory na półce w Biedronce trafiły tu również Holandii. Pomimo, że zaledwie o kilkadziesiąt kilometrów stąd – w okolicach Kalisza – jest duże skupisko produkcji dobrej jakości pomidorów. Podobnie miało się z czosnkiem, który choć jest jedną ze specjalności polskich rolników, to w Biedronce w Środzie oferowany był czosnek z Hiszpanii. 

– To jest wyjątkowo bolesne. Ja nie chcę żyć w kraju opanowanym przez zagraniczne sieci handlowe i zagraniczne produkty. Jeżeli nadal będą te sklepy tak postępować, to będziemy organizować takie akcje i celować stricte w te sklepy, ale nie będziemy łamać prawa – powiedział Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii. 

 

Kołodziejczak: sieci handlowe chcą, żeby Polska stała się kolonią zagranicznych producentów

Według lidera Agro Unii takie działania największych sieci handlowych uderzają zarówno w polskich rolników, jak i w konsumentów. Michał Kołodziejczak uważa, że znaczna część produktów spożywczych sprowadzanych do Polski z innych państw bardzo często jest o niżej jakości niż żywność wyprodukowana w Polsce. 

– Polscy rolni obawiają się zwiększać produkcji, bo nie mają pewności czy ktoś od nich kupi to co wytworzą. Takie sklepy służą temu, aby Polska stała się kolonią zagranicznych producentów – powiedział Michał Kołodziejczak w Biedronce. 

Następnie on i pozostali rolnicy wybrali po jednym produkcie i ustawili się do kasy. To znacznie spowolniło obsługę pozostałych klientów. 

Lider Agro Unii zapowiedział, że dalej będą podejmować podobne akcje, aby przekonać sieci handlowe, że powinny liczyć się z polskimi rolnikami.  

Kołodziejczak: sieci handlowe chcą, żeby Polska stała się kolonią zagranicznych producentów 

Paweł Mikos
Fot. Paweł Mikos

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 17:04