Jajka, warzywa i martwa świnia pod domem Kaczyńskiego
Kilka minut po północy z piątku na sobotę (z 12 na 13 grudnia 2020 rok) rolnicy związani z AgroUnią pojawili się ul. Piłsudskiego w Warszawie, w pobliżu domu Jarosława Kaczyńskiego, wicepremiera oraz prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Na jednej z ulic w pobliżu wilii prezesa PiS rolnicy wyrzucili stos jajek i warzywa oraz martwą świnię. W ten sposób rolnicy chcieli zwrócić uwagę wicepremiera i opinii publicznej na dramatycznie niskie ceny skupu płodów rolnych, zwłaszcza ceny żywa wieprzowego są bardzo niskie, które obecnie sięgają zaledwie 3 zł/kg, a to oznacza, że są tak niskie jak w 1999 roku!
Rolnicy zwracają także uwagę na dysproporcję między cenami skupu płodów rolnych, a cenami jakie konsumenci płaca w marketach. Rolnik za jajka dostaje zaledwie 15 groszy, a w supermarkecie musi zapłacić ok. 1 zł. Za ziemniaki rolnik otrzymuje od 15 do 20 groszy za kilogram, a w sklepach ich cena zazwyczaj przekracza zł za kilogram, a czasem dochodzi nawet do 3,5 zł/kg.
Kołodziejczak: nie będzie Kaczyński psuł rolnictwa
Część rolników zwraca uwagę, że ich protest w pobliżu domu wicepremiera odbywał się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
– Takie mamy podziękowanie dla prezesa Kaczyńskiego za to, że nie dba o polskich rolników – mówi Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
– Nie będzie nam Kaczyński rolnictwa niszczył. Nie widzi dramatu rolników? Nie widzi, że my wyrzucamy nasze produkty? Nie widzi, co robi z rolników handel oparty na korporacjach? To 13 grudnia zobaczył – dodał lider rolniczych protestów.
Michał Kołodziejczak podkreślał także, że rolnicy zostali sami z problemami i czują się oszukani i zdradzeni przez polityków, także tych ze Zjednoczonej Prawicy.
Policja nakłada mandaty na protestujących rolników
Bardzo szybko wobec protestujących rolników interwencję podjęli policjanci. Jak wyjaśnia rzecznik Komendy Stołecznej Policji, na 4 rolników nałożono mandaty karne, a na dodatek policja zamierza skierować kolejne wnioski o ukaranie protestujących gospodarzy. Mundurowi zarzucają im m.in. tamowanie ruchu oraz zanieczyszczenie drogi publicznej.
Protest rolników w Warszawie i innych miejscach
To już kolejna odsłona protestów rolników w Polsce w ostatnich tygodniach. Zaledwie przed tygodniem – w sobotę 5 grudnia – część rolników przyjechała ciągnikami do Warszawy i chciała tu zorganizować blokadę stolicy. Rolnicy wówczas zwracali uwagę na coraz niższe ceny produktów rolnych oraz apelowali do rządu o uruchomienie interwencyjnego skupu płodów rolnych.
Więcej na ten temat w artykule:
Rolnicy mają dość! Ciągniki na ulicach Warszawy. Rozpoczęła się blokada stolicy
Wcześniej także rolnicy odwiedzali domy posłów, którzy głosowali za tzw. Piątka dla Zwierząt. Przy posesjach tych parlamentarzystów rolnicy wyrzucali obornik oraz rozwieszali transparenty mówiące, że „tu mieszka zdrajca polskiej wsi”.
Niektórzy gospodarze zostali zatrzymani i postawiono im zarzut znieważenia posła. Więcej na ten temat tu:
Rolnicy zatrzymani przez policję za znieważenia posła Tomasza Ławniczaka z PiS
Rolnicy maja problem i dobitnie to pokazują! Wysypali płody rolne pod domem Jarosława Kaczyńskiego! #warszawa Choc uważam ze bardziej zasłużył na gnojowicę @pisorgpl #kaczynski @MorawieckiM @AndrzejDuda teraz widzicie? Jest moc????????@kolodziejczak_m #agrounia #rolnicy pic.twitter.com/rmfJNgojkV
— Agata (@Agata25613729) December 12, 2020
Paweł Mikos
Fot. AgroUnia/Facebook.com