Rolnicy blokują samochodami centrum Warszawy
W środę 28 października 2020 roku o godz. 12.00 rozpoczął się protest rolników w centrum Warszawie. Rolnicy kolejny raz protestują przeciwko tzw. Piątce dla zwierząt, czyli nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która przewiduje znaczne ograniczenia w uboju rytualnym, bo może uderzyć w ponad 300 tys. rodzinnych gospodarstw rolnych utrzymujących bydło.
Tym razem – ze względu na obostrzenia związane z epidemią koronawirusa – rolnicy zorganizowali protest przy użyciu samochodów. Rolnicy związani z Agro Unią zaplanowali blokadę m.in. Placu Zawiszy, Ronda Dmowskiego czy Placu Wilsona. Na niektórych samochodach są również przyczepione transparenty. Jeden z nich głosi: „Strajk rolników, Teraz razem tkwimy w tym gównie”.
– Właśnie dostaliśmy informację, że policjanci w niektórych miejscach ściągają auta rolników z drogi, a niektórych z nich nawet nie wpuścili do Warszawy. A to oznacza, że policjanci nie są naszymi przyjaciółmi. Najwidoczniej już zapomnieli jak przed 2 laty sami protestowali – mówił Michał Kołodziejczak, prezes Agro Unii.
Zapowiada on, że rolnicy później zamierzają udać się pod gmach Sejmu oraz TVP.
Rolnicy żądają dymisji ministra rolnictwa i wyrzucenia Piątki dla zwierząt do kosza
– Domagamy się wyrzucenia tzw. Piątki dla zwierząt do kosza, a nie odłożenia jej do sejmowej „ zamrażarko”. Ustawę podobnie jakie kiełbasę, zawsze można odmrozić i głosować w Sejmie wówczas, kiedy to będzie wygodne dla władzy a społeczeństwo będzie uśpione – mówi Filip Pawlik, rolnik spod Środy Wielkopolskiej, który jest obecny na proteście w stolicy.
Rolnicy żądają także dymisji Grzegorza Pudy ze stanowiska ministra rolnictwa, ponieważ ich zdaniem nie walczy on prawa i interesy rolników. Protestujący domagają się także od rządu, aby władza rozpoczęła prowadzenie prawdziwej polityki rolnej państwa, która będzie umacniać polskie gospodarstwa rolne oraz suwerenność żywnościową Polski.
Piątka dla zwierząt w sejmowej zamrażarce, ale czy trafi do kosza?
Termin protestu rolników w centrum Warszawy nie był przypadkowy. W środę o godz. 16.00 Sejm miał zająć się poprawkami Senatu do tzw. Piątki dla zwierząt.
Ostatecznie pomysł ten został wycofany z harmonogramu obrad sejmu, a niektórzy politycy Zjednoczonej Prawicy twierdzą, ze ustawa o ochronie zwierząt trafiła na dobre do zamrażarki sejmowej.
Jednak stanowisko rzeczniczki PiS nie pozostawia złudzeń – rządząca partia chce przegłosować zmiany w prawie i wprowadzić Piątkę dla zwierząt.
Stanowisko @pisorgpl w kwestii ochrony zwierząt jest niezmienne. Nie wycofujemy się z #PiątkaDlaZwierząt
— Anita Czerwińska rzecznik PiS (@RzecznikPiS) October 27, 2020
Paweł Mikos
Fot. Agro Unia/Facebook.com