Tarnów: pochylone drzewo i bobry przyczyniły się do kłopotów rolnika
W sobotę 11 stycznia 2020 roku służby ratunkowe w Tarnowie zostali poinformowani o pochylonym drzewie, które w każdym momencie mogło przewrócić się na drogę wojewódzką 977 (Tarnów – Tuchów) w woj. małopolskim. Na miejsce przybyli m.in. strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie. Strażacy stwierdzili, że pień drzewa jest mocno podgryziony przez bobry i stwarza realne zagrożenie zablokowania ważnej drogi.
– Na miejsce zostali również skierowani policjanci, którzy mieli ustalić właściciela gruntu. Jak się okazało, mężczyzna właśnie wracał do domu swoim ciągnikiem rolniczym. Miał on przejąć od strażaków miejsce ich działania. Rutynowe sprawdzenie traktorzysty przez policjantów okazało się jednak dla niego zgubne – informuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Traktorzysta był pijany i na dodatek prowadził ciągnik pomimo zakazu
Policjanci w trakcie wykonywania czynności odkryli, że wobec rolnika orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zgodnie z wyrokiem traktorzysta mógł usiąść za kółko najwcześniej w kwietniu 2020 roku.
Mundurowi postanowili również sprawdzić stan trzeźwości rolnika. Okazało się, że przyjechał on ciągnikiem będąc pod wpływem alkoholu – miał niemal 0,5 promila alkoholu we krwi.
Pechowy rolnik, któremu boby podgryzły drzewo, za złamanie zakazu sądowego i jazdę ciągnikiem pod wpływem alkoholu może trafić do więzienia. Grozi mu nawet do 3 lat za kratami.
Paweł Mikos