StoryEditorWiadomości rolnicze

Przez Europę przetacza się fala rolniczych protestów. Gdzie i dlaczego strajkują rolnicy?

26.01.2022., 15:01h
Rolnicy mają dość. Nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. Protesty przeciwko złej sytuacji na wsi i niszczącym rolnictwo przepisom odbyły się m.in. w Niemczech, Czechach, Irlandii i Hiszpanii. Tamtejsi farmerzy planują kolejne blokady dróg i manifestacje.

Przez Polskę przetacza się fala rolniczych protestów. Strajkują plantatorzy buraka cukrowego, sadownicy, rolnicy z Pomorza Zachodniego, a w lutym drogi w całym kraju zablokują działacze AgroUnii. 

Niemieccy rolnicy zablokują stolicę landu

Powodów do zadowolenia nie mają też nasi niemieccy sąsiedzi. Tamtejsi farmerzy są oburzeni nowym projektem rozporządzenia w sprawie nawozów. Jednocześnie chcą zwrócić uwagę na fatalną sytuację hodowców bydła w kraju.

Dlatego na najbliższy piątek 28 stycznia 2022 r . rolnicy z Meklemburgii-Pomorza Przedniego zapowiadają protest. Będą blokować drogi w całym landzie od wczesnych godzin porannych. Potem, po godz. 9.00 ruszą ciągnikami w stronę stolicy landu Schwerin. Otoczą miasto, blokując wjazd i wyjazd przez ok. dwie godziny.

"Ministerstwo rolnictwa przez ostatnie 16 lat przyglądało się śmierci gospodarstw". W Berlinie protestowało 50 rolników 

Część niemieckich rolników protestowała także w minioną sobotę, podczas targów Zielony Tydzień w Berlinie. Manifestacja ta organizowana co roku, zazwyczaj liczy kilkanaście tysięcy rolników, jednak ze względu na obostrzenia koronawirusowe tym razem farmerów było ok. 50. Pod hasłem „Mamy dość” domagali się natychmiastowej poprawy sytuacji na wsi.

- Po tym, jak ministerstwo rolnictwa przez ostatnie 16 lat przyglądało się śmierci gospodarstw rolnych, hodowli zwierząt i kryzysowi klimatycznemu, zaległości są teraz ogromne, a reformy konieczne – mówili organizatorzy protestu.

W Hiszpanii rolnicy też wyszli na ulice

Również hiszpańscy rolnicy mają dość trudnej sytuacji i szkodliwych dla nich działań rządu. Dlatego wraz z myśliwymi przyjechali w niedzielę tłumnie do Madrytu, a dziś są w Logroño (na północy Hiszpanii), by zaprotestować przeciwko polityce środowiskowej i monetarnej. Walczą m.in. o utrzymanie hodowli zwierząt gospodarskich, po tym jak sekretarz ds. konsumentów Alberto Garzon, obwinił duże hodowle bydła za niszczenie środowiska, a hodowców uznał za producentów niskiej jakości żywności na eksport.

W lutym mają się odbyć kolejne protesty. 

Czescy rolnicy sprzeciwiają się nowym zasadom wypłacania dopłat

W minionym tygodniu protestowali także Czesi. Wyjechali na ulicę ciągnikami i maszynami rolniczymi, by wyrazić w ten sposób swój sprzeciw wobec zmian zasad wypłacania dopłat w nowej WPR po 2023 roku. W ich ocenie zbyt mocno faworyzowani będą mniejsi rolnicy, a środki na inwestycje zostały mocno okrojone. Tamtejszy minister rolnictwa Zdeniek Nekula nie zamierza zmienić zdania, więc nie wykluczone że Czesi będą zaostrzać akcję protestacyjną. 



Przed sklepami Lidla protestowali irlandzcy producenci drobiu

Dziś protestowali także rolnicy z Irlandii, głównie hodowcy drobiu. Manifestacje zorganizowali przed supermarketami Lidl w hrabstwach Cavan i Monaghan. Sprzeciwili się w ten sposób obniżeniu cen kurczaków o 80 euro centów. 

- Rolnicy uważają, że sieci handlowe nie grają fair – powiedział rolnik Thomas Fitzsimons, cytowany przez RTE. 


oprac. Kamila Szałaj,
fot. Arag Asaja Twitter

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. listopad 2024 09:58