„Od co najmniej tygodnia w regionie pszczoły opuszczają ule zarówno w pasiekach położonych na otwartym terenie, w pobliżu domostw; jak i te z pasiek, które znajdują się np. w lasach. Niektóre zebrały już nawet nektar z kwiatów m.in. wierzby iwy” – zauważył Bartoń.
Dodał, że według szacunków pszczelarzy okresu zimowego nie przetrwało 10-15 proc. rodzin pszczelich, a „jednym z powodów ubytków była niestabilna zima”.
„Pszczoły lubią zimować w normalnych warunkach; przy mrozie i śniegu. W tym roku zmienność pogody sprawiała, że np. w lutym opuszczały ule podczas ciepłego dnia, a potem zaskakiwało je nagłe ochłodzenie i w konsekwencji padały” – wyjaśnił prezes Bartoń.
Zmniejszenie populacji pszczół jest także efektem panującej od ponad 30 lat wśród tych owadów warrozy, czyli choroby wywołanej przez pasożyty. Najwięcej zaatakowanych przez tę chorobę pszczół ginie w zimie; konieczna jest interwencja człowieka.
„W jesieni wielu pszczelarzy czekając na zbiory miodu z nawłoci później zaczęło zapobiegać tej chorobie, przez co niektóre rodziny pszczele wyginęły” – dodał Bartoń.
Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie zauważył, że „straty są jednak mniejsze niż wcześniej prognozowano”. Liczy też na wyższe niż w ubiegłym roku zbiory miodu na Podkarpaciu.
W 2014 r. tamtejsi pszczelarze zebrali średnio tylko 9,5 kg miodu z jednego ula; były to najniższe zbiory od kilkunastu lat. W ubiegłym roku praktycznie nie było miodu ze spadzi drzew iglastych. Pogoda nie sprzyjała rozwojowi mszyc, dzięki którym powstaje spadź.
Z Podkarpacia pochodzi ok. 40 proc. miodu spadziowego w Polsce. Jest on droższy od innych miodów; należy do produktów eksportowych. Pszczoły wytwarzają go ze spadzi drzew iglastych. Spadź, zwana też rosą miodową, w postaci kropel występuje na igłach i gałęziach świerka, modrzewia i jodły. Składa się głównie z soków roślinnych. Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze.
Na Podkarpaciu ponad cztery tysiące pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada sześć rodzin pszczelich; przeciętna krajowa to cztery rodziny.(PAP)