Tylko od Nowego Roku Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o wystąpieniu dziewięciu nowych ognisk choroby: trzech w województwie lubuskim, dwóch na Opolszczyźnie i w Małopolsce oraz po jednym na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce.
Najnowsze ogniska w Wielkopolsce i Dolnym Śląsku
W Wielkopolsce, w miejscowości Bierzów w powiecie ostrzeszowskim, 17 stycznia potwierdzono 31 ognisko ptasie grypy. Padło tam aż 3860 sztyk ptactwa – kaczki, kury, perliczki, gołębie.
W Kudowie Zdrój (powiat kłodzki, woj. dolnośląskie) 11.01.2017 r. służby potwierdziły 29 ognisko. W tym gospodarstwie padły 193 kury. To ognisko było na tyle blisko granicy z Czechami, że strefa zapowietrzona znajduje się i na terytorium naszych południowych sąsiadów.
W tym samym dniu, 11 stycznia, potwierdzono również 30 ognisko ptasiej grypy, tym razem w gospodarstwie położonym w Krakowie. Tam do utylizacji 52 sztuki różnego rodzaju drobiu.
Z kolei 28 ognisko grypy ptaków zostało odnotowane w województwie opolskim w miejscowości Włochy w powiecie namysłowskim. Z powodu groźnego wirusa zdechły tam 34 kury nioski. Kolejny, 27 ognisko wystąpienia wirusa H5N8 odnotowano ponownie w województwie lubuskim. Jednak tym razem nie był to powiat gorzowski, jak wszystkie poprzednie, tylko powiat międzychodzki. Tu, na fermie w Przytocznej, padło aż 28 tys. indyków. Wcześniejs wykryte ognisko w Małopolsce (26 w kraju) miałomiejsce w Krzywaczce (powiat myślenicki). Tam padły w nie tylko kury i indyki, ale także strusie, pawie i gołębie. Łącznie w gospodarstwie w Krzywaczkach (powiat myślenicki) padło 286 sztuk drobiu i inne ptaki.
Poszkodowani głównie hodowcy z woj. lubuskiego
Z powodu wirusa H5N8 największe straty poniosły fermy w województwie lubuskim nastawione na produkcję indyków. Tych ptaków padło już niemal 270 tys., czyli prawie 2/3 wszystkich zwierząt zainfekowanych.
Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpienie tylu ognisk ptasiej grypy odbije się na eksporcie polskiego mięsa drobiowego, ale raczej nie czeka nas załamanie. Zgodnie z obowiązującymi normami do pozostałych państw UE możemy dalej wysyłać mięso drobiowe, a zakazem są objęte jedynie tereny zapowietrzone. Jednak kraje spoza Unii już stosują zakaz dla całej Polski. Na szczęście eksport do państw europejskich wynosi aż 80% wywożonego mięsa. pm