10 km strefa zagrożenia
Informację o pojawieniu się groźnego wirusa na fermie potwierdził Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach wykonując serię testów.
Wyznaczono obszar zapowietrzony - wokół ogniska o promieniu ok. 3 km oraz obszar zagrożony – wokół ogniska o promieniu ok. 10 km. W obszarze zapowietrzonym lub zagrożonym znajduję się część powiatu gorzowskiego oraz powiatu międzyrzeckiego. Na tym terenie bez zgody powiatowych inspektorów weterynarii nie można chociażby transportować drobiu, urządzać wystaw, konkursów czy targów zwierząt.
W najbliższym czasie służby przeprowadzą również szczegółowe inspekcje wszystkich gospodarstw w okolicach Deszczna, w których utrzymywany jest drób. Na granicy strefy zapowietrzenia i zagrożenia służby wyłożyły również maty dezynfekujące.
- Apeluję, aby wszyscy użytkownicy dróg stosowali się do zaleceń policji, straży pożarnej i inspekcji weterynaryjnej. Czasowe utrudnienia są niewielkim poświęceniem, a ułatwią zarówno działanie służbom, jak i podniosą stopień bezpieczeństwa mieszkańców – twierdzi wojewoda lubuski.
Wirus groźny dla zwierząt, ale nie dla ludzi
Jak zauważył Główny Lekarz Weterynarii jak na razie nie stwierdzono, aby podtyp wirusa grypy H5N8 powodował zachorowania u ludzi. Jednak wskazane jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny w sytuacji kontaktu z drobiem lub dzikimi ptakami. Najprostszymi z nich jest chociażby unikać bezpośredniego kontaktu z ptactwem, nie spożywać potraw z surowych jaj, myć dokładnie detergentem wszelkie narzędzia, które miały kontakt ze zwierzętami, używać rękawiczek jednorazowych i myć dokładnie ręce.
Obowiązki hodowców drobiu
Służby weterynaryjne w związku z wystąpieniem wirusa w Deszcznie przypominają, że każdy hodowcom drobiu z uwagi na ryzyko zakażenia drobiu wirusem grypy ptaków ze strony dzikiego ptactwa, powinni zachowywać szczególną ostrożność i stosować odpowiednie środki bioasekuracji. Do nich zalicza się:
- zabezpieczenie budynków, w których utrzymywany jest drób lub pasza przed dostępem dzikich zwierząt;
- powstrzymanie się od dokarmiania i pojenia drobiu na zewnątrz budynków inwentarskich,
- stosowanie w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne;
- stosować maty dezynfekcyjne w wejściach do budynków, w których utrzymywany jest drób.
Hodowcy powinni również zgłaszać do lekarz weterynarii, powiatowego lekarza weterynarii lub wójta czy burmistrza każde podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej u drobiu.
Ptasia grypa także w woj. zachodniopomorskim i w Niemczech
Wirusa H5N8 przed miesiącem wykryto u dzikiego ptactwa w Lubczynie. Wówczas w obszarze zagrożenia znalazła się m.in. część gminy Goleniów oraz Świnoujście. - Od momentu potwierdzenia wystąpienia przypadku ptasiej grypy 5 listopada, do tej pory nie doszło do zawleczenia wirusa do ptaków hodowlanych – uspokaja dr Maciej Prost wojewódzki lekarz weterynarii.
Wirus, który lubi zimno
Wirus ptasiej grypy aż przez miesiąc zachowuje zdolność zakażania, jeśli znajduje się w zbiornikach wodnych i temperatura waha się w okolic 0°C. Jeżeli temperatura wzrośnie powyżej 22°C, wówczas żywotność wirusa skraca się do 4 dni. Wirus ginie w temperaturze ok. 70°C.
Do tej pory najgroźniejszy był szczep H5N1, który do Polski przybył w 2006 r. Według danych WHO na całym świecie przez ten szczep ptasiej grypy zmarło ponad 250 osób.
Paweł Mikos