Rada nie chce powrotu zakazu uboju rytualnego
Jest to wspólne stanowisko 6 organizacji tworzących Radę, czyli: Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, Federacji Związków Pracodawców-Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego, Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej oraz Związku Polskie Mięso.
Ograniczenie zakazu rytualnego uboju nie poprawi losu zwierząt
W opinii RSW ograniczenie uboju religijnego w żaden sposób nie poprawi losu zwierząt, a tylko go pogorszy, gdyż zwierzęta, które nie będą mogły być ubite na terenie Polski, będą musiały pokonać setki kilometrów do miejsca uboju. Jak zaznaczono we wspólnym stanowisku, eksport wołowiny odpowiada za prawie 5% wartości polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych, tj. 4,5 mld zł, z czego ubój religijny to ponad 1,5 mld zł.
Członkowie Rady podkreślają, że ponowne wprowadzenie do polskiego prawa zakazu uboju rytualnego uderzy przede wszystkim w małe gospodarstwa rolne hodujące bydło, gdyż to od nich pochodzi żywiec na eksport na potrzeby religijne. Zakazanie uboju rytualnego narazi rolników na stratę rzędu 20–30% dochodów.
W 2014 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność zakazu uboju na potrzeby religijne z Konstytucją RP. Takie pochopne decyzje kosztowały wtedy polskich rolników miliardy złotych. Spowodowały też zakaz eksportu wołowiny na rynki, o które teraz ponownie trzeba zabiegać.
Rada sprzeciwia się także planowanemu nadaniu większych uprawnień organizacjom prozwierzęcym.
Magdalena Szymańska
Fot. Pixabay