Nowy Sącz. W Jazowsku dostawcze Renault Trafic w drobny mak roztrzaskało Ursusa C-330
Do zderzenia pojazdów doszło 7 lipca rankiem około godziny 5.15 w Jazowsku (woj. małopolskie). Tam dostawczy samochód zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Z traktora nie zostało nic. Ursus C-330 rozsypał się w drobny mak, rozerwany został na kawałki, odpadło jedno z kół, z ciągnika wypadł akumulator.
Traktorzysta zabrany do szpitala
Kierujący Renault opuścił pojazd o własnych siłach i nie uskarżał się na żadne dolegliwości bólowe. Po opatrzeniu na miejscu nie zapadła decyzja, by transportować go do szpitala.
Traktorzysta też ze zderzenia pojazdów wyszedł względnie bez większych obrażeń. Kiedy na miejsce dotarła pomoc znajdował się on na poboczu, siedział. Został opatrzony przez strażaków, a następnie karetką pogotowia trafił do szpitala.
Jak doszło do wypadku? Winny jest kierowca Renault
W tym dramatycznie wyglądającym zderzeniu Ursusa z Renault winę przypisuje się wstępnie kierującemu Renault. Policja ustaliła, że kierowca dostawczego auta nie zachował należytych środków ostrożności i najechał na tył poprzedzającego go ciągnika rolniczego.
Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Michał Czubak
Fot. PSP Nowy Sącz