Rolnicy chcieli, aby prokuratura sprawdziła, czy podczas likwidacji spółdzielni oraz w związku ze sprzedażą przedsiębiorstwa 12 kwietnia 2013 r. nie doszło do popełnienia przestępstwa. Chodzi o nadużycie przez zarząd/likwidatora uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, które mogły spowodować znaczną szkodę majątkową. Byli dostawcy wskazali także na podejrzenie popełnienia przestępstwa w związku z niezachowaniem kolejności wypłat udziałów członkom OSM. W związku z tym zawiadomieniem 10 stycznia br. Prokuratura Rejonowa w Sokołowie Podlaskim wszczęła śledztwo, które 12 lutego przejęła Prokuratura Okręgowa w Siedlcach.
18 czerwca umorzono część śledztwa, nie znajdując w działaniach członków zarządu OSM w Sokołowie Podlaskim, a następnie likwidatorów znamion przestępstwa. Nie dopatrzono się także „znacznej szkody majątkowej” przekraczającej 200 tys. zł.
Byli dostawcy OSM nie pogodzili się z tą decyzją i 2 lipca br. za pośrednictwem Prokuratury Okręgowej w Siedlcach złożyli do sądu zażalenie na postanowienie o częściowym umorzeniu śledztwa. Twierdzili w nim, że uchwały o likwidacji i powołaniu likwidatorów spółdzielni są nieważne, ponieważ zostały przyjęte przez zebranie przedstawicieli zwołane niezgodnie ze statutem. Domagali się także przesłuchania przedstawicieli OSM Kosów Lacki, Mlekovity, Mlekomy oraz Polmleku, którzy prowadzili negocjacje z zarządem OSM w sprawie jej ewentualnego przejęcia jako inwestorzy. 30 czerwca Prokuratura umorzyła w całości śledztwo dotyczące OSM w Sokołowie Podlaskim. Rolnicy 7 lipca br. złożyli kolejne zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa.
– Uzasadnienie naszych zarzutów jest zawarte w dokumentach złożonych przez mleczarnię. Jest jeszcze jedna dziwna rzecz. 12 kwietnia 2013 r. Spółdzielnia została sprzedana, a 15 kwietnia 2014 r. do Sądu Rejonowego w Siedlcach wpłynął wniosek OSM w Sokołowie Podlaskim w Likwidacji o ogłoszenie upadłości. Jednak sąd oddalił ten wniosek – mówią byli dostawcy OSM Sokołów Podlaski.
Józef Nuckowski