Ukraińcy boją się deportacji w związku z poborem do wojska
Jak wynika z informacji umieszczonej na Facebooku Polskiego Związku Sadowników RP, nie będzie deportacji pracowników z Ukrainy. Okazuje się, że ukraińscy robotnicy obawiali się w ostatnim czasie deportacji do ojczyzny w związku z koniecznością poboru do wojska. Tak się jednak nie stanie, a informacje, które dotarły do Ukraińców, są nieprawdziwe.
Polska nie przewiduje działań deportacyjnych wobec Ukraińców
Jak poinformował prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski, odbył on rozmowę z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszek, po której został utwierdzony w przekonaniu, że nie będzie deportacji ukraińskich pracowników do ich państwa, bo Polska takich działań nie przewiduje. Jest to decyzja dotycząca zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Ukraina chce powrotu swoich obywateli
Z relacji Związku Sadowników RP wynika, że w Polsce nie doszło do podjęcia konkretnych ustaleń ws. deportacji ukraińskich pracowników. Jednak okazuje się, iż informacje, które dotarły do Ukraińców, są po części prawdą, ponieważ placówki ukraińskie działają w tym kierunku. Jak dowiedział się prezes Maliszewski, całkiem prawdopodobne jest przejęcie przez niektóre polskie urzędy, np. Urząd ds. Kombatantów przedłużania legalnego pobytu na terenie Polski.
Czy polski rynek zostanie otwarty dla pracowników sezonowych?
Okazuje się także, że pomimo afery wizowej, będą prowadzone działania umożliwiające otwarcie polskiego rynku pracowników sezonowych dla obywateli pochodzących z krajów bliskich nam kulturowo i niebudzących obaw światopoglądowo-religijnych. Na razie jednak nikt nie będzie deportowany.
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: Facebook: Związek Sadowników RP