Import surowców rolnych i nawozów z Rosji do krajów UE mocno rośnie. Dzieje się tak, bo chociaż rosyjska gospodarka objęta jest licznymi sankcjami, to jednak eksport tych produktów został wykluczony. Lukę w sankcjach zostawiono w trosce o dostawy do państw potrzebujących.
Polska wśród 6 największych importerów żywności z Rosji
Wśród sześciu największych importerów, poza Hiszpanią, Łotwą, Holandią, Niemcami i Włochami znalazła się też Polska. Jak podaje Forsal, od stycznia do listopada 2023 r. sprowadzono do Polski o 6 proc. więcej produktów rolnych i spożywczych z Rosji niż w całym 2021 r. Sprowadzamy głównie ryby i olej roślinny i zwierzęcy.
Import zbóż z Rosji do UE wzrósł o 43 proc.
Jeśli zaś chodzi o zboża i śruty w ostatnim roku wwóz z Rosji do państw członkowskich wzrósł o ponad 43 proc., czyli o ponad 500 tys. ton.
Na przykład pszenicy durum w okresie 01.07.23-12.02.24 zaimportowano 418 tys. ton, podczas gdy w okresie 01.07.22-13.03.23 było to 10 tys. ton. Jęczmienia w ww. okresie 23/24 przywieziono 55 tys. ton, a rok wcześniej 5 tys. ton. Z kolei wwóz żyta osiągnął poziom 104 tys. ton, a wcześniej było to 58 tys. ton. Mocno wzrósł też import śruty rzepakowej - z 233 do 364 tys. ton.
Rośnie eksport pszenicy z Rosji
Rosja zwiększa też światowy eksport swoich zbóż. Zdaniem ekspertów od lipca 2023 do końca lutego 2024 eksport pszenicy z Rosji wyniesie ok. 33,1 mln ton. Dodatkowo tamtejsze ministerstwo rolnictwa zwiększyło kwotę eksportową na zboża o 4 mln ton do 30 czerwca.
Rosja przyczynia się do niskich cen zbóż
Zdaniem Mirosława Marciniaka, analityka rynków rolnych z InfoGrain, to właśnie eksport tańszego ziarna z Rosji jest głównym źródłem niskich cen zbóż w UE.
- Tak więc to nie Ukraina jest największym problemem, a słabnący popyt na zboża (także w Europie) i bardzo duże nadwyżki u kluczowych eksporterów, zwłaszcza w Rosji, z którą UE musi konkurować o te same rynki zbytu. A należy pamiętać, że w bieżącym sezonie nadwyżka pszenicy w UE wynosi aż 36 mln ton. Nadwyżka zbóż w Polsce w bieżącym sezonie szacowana jest na 13 mln ton, z czego do końca listopada wyeksportowano 5.5 mln ton. A od grudnia widać wyraźny spadek tempa eksportu, będący pochodną braku konkurencyjności na rynkach światowych (dziś porty pracują na 60% swoich zdolności) – tłumaczy ekspert.
Kamila Szałaj