Rosyjska armia zniszczyła jeden z największych na świecie banków genetycznych roślin. Obiekt, w którym było ponad 160 tys. odmian znajdował się w Charkowie.
Kilkuset letnie odmiany obróciły się w popiół
Według pracownika naukowego Instytutu Hodowli Roślin Ukrainy Serhija Awramenki, cytowanego przez portal Focus.ua, w banku przechowywano ponad 160 tys. odmian i mieszańców roślin z całego świata. Nasiona umieszczone były w specjalnych magazynach w różnych temperaturach, które przywracałyby pulę genową roślin w przypadku klęsk żywiołowych na dużą skalę.
Niestety, przez barbarzyński atak rosyjskich okupantów, odmiany, które mają setki lat zostały utracone.
- Wszystko obróciło się w popiół! Dziesiątki tysięcy próbek materiału siewnego! Zwłaszcza odmiany mające setki lat, których nie można już odtworzyć. Wszystko spłonęło - powiedział naukowiec.
- To instytucja czysto naukowa, która została celowo zniszczona – powiedział naukowiec.
Nawet niemieccy naziści chronili bank genów w Charkowie
Według Awramenko bank genetyczny roślin w Charkowie przetrwał nawet okupację niemiecką.
- Z przykrością muszę stwierdzić, że za hitlerowskich Niemiec, kiedy cała Ukraina była pod okupacją, Niemcy nie zniszczyli tej kolekcji. Wiedzieli, że ich potomkowie mogą tego potrzebować - podkreślił naukowiec.
Zauważył też, że hodowcy z całego świata, w tym z Rosji, zamawiali próbki z tej puli genów, aby tworzyć własne odmiany.