Okrucieństwo Rosjan. Doprowadzili do śmierci 4 mln kur na największej fermie na Ukrainie
Wojna w Ukrainie ma swoje opłakane skutki także w branży rolnej. Informowaliśmy Was m.in. o bestialstwie Rosjan, którzy zniszczyli farmę mleczną i o tym, że Rosjanie zaminowują ukraińskie ciągniki.
Teraz agresor doprowadził niemal do katastrofy ekologicznej w obwodzie chersońskim. Tam na dużej fermie drobiu Czarnobajowska należącej do agroholdingu Ukrlandfarming w wyniku ostrzału przez okupanta wyłączono prąd. Chociaż ferma posiada jedenaście generatorów prądu, które mogłyby być włączone w sytuacji awaryjnej, zabrakło paliwa, które także nie mogło być dostarczone do gospodarstwa. Właściciele zostali więc pozbawieni możliwości karmienia drobiu i eksportu gotowych produktów. W związku z tym cztery miliony kur padło.
- Około 4 miliony kur zmarło już w jednym z największych i najnowocześniejszych w Europie przedsiębiorstw zajmujących się produkcją jaj kurzych - poinformowała rzecznik praw obywatelskich Ukrainy Ludmiła Denisowa.
Kierownik fermy zakopuje padłe kury z narażeniem życia
Chornobajevskaja przed wojną ferma eksportowała około miliarda jaj rocznie. Teraz kierownik przedsiębiorstwa rolnego, Andrij Chirkow, zamiast produkcją, zajmuje się kopaniem dołów i zakopywaniem martwych zwierząt, żeby zminimalizować skażenie miejscowego wodociągu substancjami powstałymi z padliny, jak opisuje Wall Street Journal.
- Po prostu przyszli, trzymając przed sobą lufy karabinów maszynowych i zabrali klucze – mówi kierownik fermy.
Jechali po paszę, zostali ostrzelani
Następnego dnia żołnierze zatrzymali ciężarówki załadowane paszą dla zwierząt, pozostawiając gospodarstwo z zaledwie dwudniowymi zapasami.
Pracownicy próbowali zorganizować świeże zapasy paszy z najbliższej mieszalni pasz, ale w drodze powrotnej zostali ostrzelani przez rosyjskich żołnierzy, więc zaniechali prób transportu. Zamiast tego zaczęli rozdawać kury i jajka innym rolnikom w regionie oraz osobom, które przybywały na fermę, żeby same je sobie pozbierać. Rozdano ok. 1,45 miliona jaj i 90 000 kur. Ale kolejne 4 mln zostało w kurnikach...
Rosjanie okradli fermę drobiu
Denisowa poinformowała też, że okupanci obrabowali firmę i wywieźli prawie cały sprzęt. Obecnie nie jest możliwe wznowienie działalności przedsiębiorstwa.
oprac. al na podst. agrarheute.com
fot. Twitter/ZOONewstv, Andriy Chirkov