Wprowadzenie 200-procentowych ceł na maszyny John Deere importowane z Meksyku miałoby na celu ochronę amerykańskiego przemysłu oraz zapobieżenie dalszemu odpływowi miejsc pracy za granicę - uważa Trump.ilustrujące
StoryEditorMaszyny rolnicze i polityka

Trump grozi John Deere‘owi. Czym się naraził producent ciągników?

26.09.2024., 09:06h

Donald Trump chce nałożyć wysokie cła na firmę John Deere. Mają sięgać aż 200%. Z czego wynika atak na producenta ciągników?

USA. Trump "szantażuje" producenta maszyn rolniczych

W przemówieniu wygłoszonym do rolników w Pittsburghu, Trump stwierdził, że nałoży 200-procentowe karne cła na maszyny rolnicze importowane z Meksyku, jeśli zostanie prezydentem.

Na początku 2024 roku John Deere ogłosił, że planuje zwolnienia setek pracowników na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych, jednocześnie zapowiadając zwiększenie swoich mocy produkcyjnych w Meksyku. Decyzja ta spotkała się z oburzeniem pracowników i lokalnych społeczności, które zależą od przemysłu rolniczego.

„Nie pozwolimy, aby amerykańskie miejsca pracy były wywożone za granicę” — powiedział Trump. „Jeśli John Deere będzie kontynuował te działania, nałożymy 200-procentowe cła na wszystkie maszyny rolnicze, które będą importowane z Meksyku. Zadbamy o to, aby amerykańscy rolnicy korzystali z maszyn produkowanych przez Amerykanów, a nie z zagranicznych fabryk.”

Trump reaguje na gniew pracowników

Donald Trump, który w swojej kampanii prezydenckiej wielokrotnie podkreślał potrzebę ochrony amerykańskich miejsc pracy, wykorzystuje oburzenie związane z działaniami Johna Deere‘a. Przemawiając do zgromadzonych rolników, zapowiedział zdecydowane kroki wobec firmy, jeśli ta zrealizuje swoje plany przeniesienia produkcji poza granice USA.

Reakcja rynku

Zapowiedź Trumpa miała natychmiastowy wpływ na rynek finansowy. Jak donosi Reuters, akcje John Deere spadły o ponad 1,5% w notowaniach po godzinach pracy giełdy, mimo że wcześniej tego samego dnia zanotowały wzrost o 0,75%. Rynki wyraźnie zareagowały na potencjalne ryzyko związane z wprowadzeniem wysokich ceł na maszyny produkowane poza USA.

Polityka „Najpierw Ameryka”

Zapowiedź kar wobec John Deere wpisuje się w szerszą strategię polityki gospodarczej Trumpa, która opiera się na protekcjonizmie i hasłach „Najpierw Ameryka”. Podczas swojej pierwszej kadencji nałożył szereg ceł, przede wszystkim na produkty chińskie, a teraz planuje rozszerzenie tej polityki na inne branże, w tym technologię rolniczą.

Wprowadzenie 200-procentowych ceł na maszyny John Deere importowane z Meksyku miałoby na celu ochronę amerykańskiego przemysłu oraz zapobieżenie dalszemu odpływowi miejsc pracy za granicę. Tego rodzaju działania mogą jednak mieć szersze konsekwencje gospodarcze. Ekonomiści ostrzegają, że takie decyzje mogą prowadzić do wzrostu cen na maszyny rolnicze, co mogłoby wpłynąć na rolników, a w szerszej perspektywie — napędzać inflację.

Michał Czubak 
​fot. ilustrujące

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. wrzesień 2024 09:06