Jak cła Trumpa wpłyną na polski sektor mleczarski?
Donald Trump ogłosił potężne cła na towary importowane z większości krajów świata. Od 9 kwietnia produkty z UE będą objęte 20-procentowym podatkiem. Grozi to oczywiście zakłóceniem łańcuchów dostaw, wzrostem cen i ograniczeniem dostępu do rynku dla rolników i spółdzielni rolniczych po obu stronach Atlantyku. Polska może odczuć skutki tych decyzji, zwłaszcza w sektorze mleczarskim.
- Wprowadzone przez administrację prezydenta Donalda Trumpa cła na produkty europejskie mogą mieć istotny wpływ na polski sektor mleczarski. Chociaż Polska nie jest bezpośrednio wymieniana w kontekście tych taryf, to jako część Unii Europejskiej może odczuć ich skutki w kilku kluczowych obszarach – mówi Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka i wiceprzewodnicząca COGECA.
Maliszewska wskazuje na najważniejsze skutki:
- Bezpośrednie cła na produkty mleczarskie: Stany Zjednoczone nałożyły 20 proc taryfy na importowane z UE produkty, w tym sery i inne wyroby mleczarskie. To sprawia, że polskie produkty mleczne stają się mniej konkurencyjne cenowo na rynku amerykańskim, co może prowadzić do spadku eksportu.
- Retorsje handlowe: Unia Europejska rozważa wprowadzenie odwetowych taryf na amerykańskie produkty rolno-spożywcze. Takie działania mogą zaostrzyć napięcia handlowe i wpłynąć na stabilność rynków eksportowych dla polskich producentów mleka.
- Zakłócenia w łańcuchu dostaw: Wzajemne taryfy mogą prowadzić do zmiany kierunków handlu i poszukiwania nowych rynków zbytu. Polscy eksporterzy mleka mogą stanąć przed koniecznością dostosowania strategii eksportowych, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami i niepewnością.
- W związku z powyższym, polski sektor mleczarski powinien monitorować rozwój sytuacji i być gotowym na ewentualne zmiany w polityce handlowej, które mogą wpłynąć na eksport produktów mlecznych – dodaje Agnieszka Maliszewska.
Polska Izba Mleka zaznacza, że Unia Europejska w odpowiedzi rozważa retorsje na amerykańskie produkty rolno-spożywcze, co może jeszcze bardziej zaostrzyć konflikt. Dotknięte zmianami będą konkretne dotknięte sektory: wino i alkohole wysokoprocentowe (Francja, Włochy, Hiszpania),sery i produkty mleczarskie (Polska, Francja, Holandia, Niemcy), oliwki i oliwa z oliwek (Hiszpania, Grecja, Włochy) oraz wieprzowina i przetworzone mięso (Dania, Niemcy, Hiszpania).
Rolnicy w UE protestują przeciwkom cłom Trumpa
Decyzje administracji Trumpa spotkały się z ostrą reakcją europejskich organizacji rolniczych.
Powiązane artykuły
- To posunięcie jest nieuzasadnione - powiedział Alexander Anton, sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Mleczarskiego.
Również unijne organizacje rolnicze Copa i Cogeca wyrażają głębokie zaniepokojenie oświadczeniem prezydenta USA Donalda Trumpa, które doprowadzi do eskalacji napięć handlowych między dwoma kluczowymi partnerami handlowymi.
-Odwetowe środki handlowe nie przyniosą korzyści rolnikom ani w UE, ani w USA. Zamiast tego ograniczą nasze możliwości, podniosą ceny i osłabią odporność przedsiębiorstw rolnych. Wzywamy obie administracje do priorytetowego potraktowania negocjacji i zbadania wszystkich dróg dyplomatycznych przed zastosowaniem środków, które mogą mieć długotrwałe konsekwencje – podkreślił przewodniczący Cogeca Lennart Nilsson.
Także Komisja Europejska wyraziła zdecydowaną dezaprobatę dla proponowanych przez prezydenta Trumpa „wzajemnych” ceł.
USA trzecim największym odbiorcą polskiej żywności wśród krajow trzecich
Ile żywności eksportujemy do USA i co dla polskich rolników oznacza wprowadzenie celnych barier handlowych? Jak informuje ministerstwo rolnictwa, w 2024 r. USA były trzecim największym odbiorcą polskiej żywności spośród państw spoza UE. Natomiast, uwzględniając również państwa UE, USA znalazły się na 16 miejscu z udziałem na poziomie 1,5 proc. Udział towarów rolno-spożywczych w całym polskim eksporcie do USA w stanowił 6,8 proc.
W 2024 r bilans obrotów handlowych towarami rolno-spożywczymi z USA nadal pozostał dla Polski dodatni i wyniósł 175 mln euro. Oznaczało to jednak spadek o 36 proc. w porównaniu do 2023r.
Jakie produkty rolno-spożywcze sprzedajemy do USA?
W 2024 r. wartość wywozu artykułów rolno-spożywczych z Polski do USA wyniosła 786 mln euro i w porównaniu do 2023 roku, był to spadek o 9,6 proc. (w 2023 r. – 870 mln euro).
W 2024 r. z Polski do USA sprzedawano najczęściej:
- czekolada i inne przetwory spożywcze zawierające kakao – wartość 119,0 mln euro (8,9 tys. ton) - udział 15,1 proc. w wartości sprzedaży do USA artykułów rolno-spożywczych; wzrost o 1 proc. wartości eksportu w porównaniu do 2023 r.,
- chleb, pieczywo cukiernicze, ciasta i ciastka (gł. wafle i herbatniki),– wartość 68,3 mln euro (7,9 tys. ton) - udział 8,7 proc.; wzrost wartości eksportu o około 27 proc.,
- ryby wędzone (gł. łososie) – wartość: 51,6 mln euro (2,5 tys. ton) - udział 6,6 proc., wzrost wartości polskiego eksportu o około 28 proc.,
- przetworzone i konserwowane ryby – wartość 46,3 mln euro (6,0 tys. ton) - udział 5,9 proc.; wzrost wartości eksportu o 7,1 proc.,
- pozostałe przetworzone i konserwowane mięso (gł. szynki ze świń) – wartość 43,0 mln euro (8,3 tys. ton) - udział 5,5 proc.; spadek wartości eksportu o 5,3 proc.,
- mięso wieprzowe – wartość 33,6 mln euro (9,8 tys. ton) - udział 4,3 proc.; wzrost wartości eksportu o 29 proc.,
- filety rybne i inne mięso rybie (gł. z łososi) – wartość 32,0 mln EUR (2,8 tys. ton) - udział 4,1 proc.; spadek wartości eksportu o 60 proc..
Wymienione wyżej towary stanowiły 50 proc. wartości polskiego eksportu do USA towarów rolno-spożywczych.
Kamila Szałaj
