Opisy na etykietach herbicydu Roundup nie budziły zastrzeżeń? Tak stwierdził amerykański sąd
Jak podaje niemiecki portal agrarheute.de amerykański federalny Sąd Apelacyjny w Filadelfii uznał 15 sierpnia, że firma Bayer AG z siedzibą w stanie Pensylwania nie musiała ostrzegać na etykietach o możliwym ryzyku raka.
Sędziowie stoją na stanowisku, że firma była zobligowana do przestrzegania federalnych przepisów dotyczących etykietowania a nie prawa stanowego. Sprawa dotyczy popularnego herbicydu Roundup zawierającego substancję czynną glifosat.
To wyrok o tyle istotny, że wcześniej w Atlancie, czyli w stanie Georgia, sąd orzekł inaczej.
Co dalej z pozwami przeciw producentowi Roundupu?
Sierpniowe orzeczenie amerykańskich sędziów nie kończy sprawy. Trafi ona teraz do Sądu Najwyższego USA.
Niezależnie od tego, jaki będzie finał postepowania, po ostatnim wyroku akcje firmy Bayer zwyżkują. Na giełdzie Xetra od 15 do 16 sierpnia ich kurs wzrósł o prawie 10%.