Bimber będzie legalny? Jest stanowisko ministerstwaJustyna Czupryniak/Canva
StoryEditorWiadomości

Bimber będzie legalny? Jest stanowisko ministerstwa

28.08.2024., 11:00h

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak opowiadał się za umożliwieniem rolnikom produkcji alkoholu na własne potrzeby. Ministerstwo rolnictwa nie pozostawia jednak złudzeń.

Nielegalne bimbrownie

Służby celne – skarbowe bardzo często chwalą się w mediach wykryciem i zlikwidowaniem nielegalnych bimbrowni.

Produkcja bimbru na własny użytek powinna być dozwolona?

Zdaniem wiceministra rolnictwa przepisy trzeba zmienić.

– Jestem za uwolnieniem prawa do produkcji na własne potrzeby, ale oczywiście na zdrowych zasadach. Tylko bezpieczne ilości i, jak jeszcze raz podkreślam, na własny użytek – mówił w październiku w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, którego zdaniem jest to "swego rodzaju wolność dla rolników".

– Dawniej tzw. księżycówka była ważnym elementem naszego kulturowego krajobrazu, który kojarzył się z tajemnicą, przekraczaniem norm, wolnością od państwa. No i była powodem do dumy, tak, jak nalewki, z których Polacy dawniej słynęli – kontynuował poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jakie jest zdanie MRiRW ws. legalizacji produkcji bimbru?

Z pytaniem o oficjalne stanowisko w tej sprawie zwrócił się do MRiRW tygodnik „Wprost”.

– Możliwość dalszych uproszczeń w zakresie umożliwienia produkcji destylatów przez rolników na własnym gospodarstwie wymagałoby licznych zmian przepisów, które ustanowiłyby nadzór nad taką produkcją, nie powodowałoby nadużyć oraz nie powodowałoby zwiększania dostępności napojów alkoholowych – wskazuje resort rolnictwa, cytowany przez "Wprost".

MRiRW zwróciło także uwagę, że do przeprowadzenia takiej legislacji potrzebna byłaby także zgoda innych ministerstw: finansów, zdrowia czy rozwoju i technologii. Zwłaszcza w przypadku dwóch pierwszych można by się spodziewać sprzeciwu wobec takich planów.

Ardanowski też chciał zalegalizować produkcję bimbru

To nie pierwsza próba uwolnienia rynku alkoholi przez przedstawicieli ministerstwa rolnictwa. W 2019 r. opowiadał się za takim rozwiązaniem minister Jan Krzysztof Ardanowski.

– Będę dążył do zalegalizowania produkcji w Polsce okowit, nalewek i destylatów, tak jak to ma miejsce w innych krajach – mówił minister w rozmowie z PAP. – Skoro doświadczenia Austrii, Słowacji, Węgier czy krajów bałkańskich są jednoznacznie pozytywne, a Polacy bardzo często, wyjeżdżając za granicę kupują tego rodzaju alkohole, jak: śliwowicę, wiśniówkę, palinkę itp., to dlaczego w Polsce udajemy, tolerując nielegalną produkcję, że państwo nad tym panuje, że zalegalizowanie tego będzie czymś złym?  dodał Ardanowski.

Zdaniem byłego ministra rolnictwa, nie chodzi jednak o to, by zalegalizować "produkcję w piwnicach" i by każdy gospodarz mógł produkować alkohol na własnych zasadach. Zdaniem Ardanowskiego, powinno to wyglądać w ten sposób, że rolnik przygotowuje zacier i umieszcza go w plombowanych beczkach, a ten następnie będzie przerabiany w profesjonalnej gorzelni, pod pełną kontrolą.

Przeczytaj również:

image

Nalot celników na gospodarstwo na Podlasiu. Zarekwirowali litry bimbru

wk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. wrzesień 2024 21:12