Robert Telus zaraz po tym, jak został ministrem rolnictwa obiecywał ujawnienie listy firm, który importowały ukraińskie zboże do Polski.
- Jestem zwolennikiem publikacji list firm, które zarobiły na imporcie zboża z Ukrainy. To kwestia dni, kiedy te listy zostaną ogłoszone – przekonywał minister pod koniec kwietnia.
Co z listą firm, które zarobiły na imporcie zboża z Ukrainy? Telus zmienił zdanie
Potem jednak jego narracja się zmieniła i uznał, że opublikowanie tych list „może zrobić więcej złego niż dobrego”.
- Ja mam swoje listy jako minister rolnictwa, a Krajowa Administracja Skarbowa ma swoje listy. I Krajowa Administracja Skarbowa zgodnie z tajemnicą skarbową nie może nawet mi ich podać. Poza tym ja się boję, że opublikujemy część, a część nie zostanie opublikowana. I wtedy dopiero się zaczną pytania: no kogo tam Telus ma do ukrycia, skoro nie opublikował – wyjaśnił minister.
Minister Telus zasłania się Krajową Administracją Skarbową
Również na pytanie posłów Nowej Lewicy, czy zamierza w pełni ujawnić informacje dotyczące importerów, minister zasłonił się KAS-em.
Wyjaśnił, że Krajowa Administracja Skarbowa stoi na stanowisku, iż indywidualne dane zawarte w zgłoszeniu celnym oraz innych dokumentach składanych przez zgłaszającego objęte są tajemnicą celną. Zgodnie z ustawą zakres podmiotów, którym mogą być udostępnione informacje objęte tajemnicą celną określony jest w Ordynacji podatkowej. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie jest wymieniony w tym katalogu.
- Dysponentem danych zawartych w dokumentach celnych, dotyczących kontrolowanych firm jest Krajowa Administracja Skarbowa. Wobec powyższego w chwili obecnej nie jest możliwe przekazanie informacji odnośnie do firm dokonujących importu oraz przekazanie do publicznej wiadomości informacji o tych firmach – poinformował Telus.