Tusk wprowadza ochronę przejść granicznych z Ukrainą
Premier Donald Tusk wprowadza przejścia graniczne z Ukrainą na listę infrastruktury krytycznej. Ma to zapewnić bezproblemowy transport pomocy wojskowej i humanitarnej na front.
- Wprowadzamy na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą oraz wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin – poinformował premier Tusk.
Zaznaczył, że ma to „zapewnić 100-proc. gwarancji, że pomoc wojskowa, sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna oraz medyczna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską”.
Będzie "inny reżim organizacyjny na przejściach granicznych"
Premier podkreślił, że zmieni się organizacja na granicy z Ukrainą.
- To będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych, na drogach dojazdowych i torach na granicę z Ukrainą – powiedział.
Tusk dodał, że w jego ocenie obecnie jest dobra przepustowość na granicy.
- Naszym zadaniem jest pełna przepustowość na granicy, jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną, której drogi biegną przez Polskę - zaznaczył premier, nawiązując w ten sposób do protestów rolników, które odbywają się obecnie na granicy z Ukrainą, m.in. w Dorohusku i w Medyce.
Co dalej z protestem rolników na granicy?
Po wejściu w życie ochrony granicy, rolnicy być może nie będą mogli tam protestować albo zmieni się forma strajku. O wyjaśnienie poprosiliśmy Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
W odpowiedzi rzecznik prasowy RCB poinformował nas, że w związku z rozszerzeniem listy infrastruktury krytycznej, ABW może wydać określone zalecenia.
- Konkretne obiekty infrastruktury krytycznej znajdują się w niejawnym wykazie. Obecnie trwają prace nad rozszerzeniem tego wykazu. Póki nie zostanie on rozszerzony, to formalnie nic nowego się nie zadziało. Ale w związku z tym, że od 1,5 roku mamy podniesione stopnie alarmowe, to ABW może wydać określone zalecenia takim obiektom infrastruktury krytycznej. O tym, jakie to będą zalecenia, zdecyduje ABW. To będzie zależeć od skali i rodzaju zagrożenia. Trudno teraz wskazać, jakie te zalecenia będą - wyjaśnił rzecznik prasowy.
Z pytaniem o możliwość kontynuacji protestów na granicy zwróciliśmy się też do ABW, MSWiA i Kancelarii Premiera. Czekamy na odpowiedź.
Rolnicy: nie zejdziemy z granicy
Rolnicy zapowiadają jednak, że nie zamierzają kończyć protestów.
- Premierze, ta decyzja o wciągniecie przejść granicznych dróg i torów kolejowych w infrastrukturę krytyczną jest błędem! Nie ma na to naszej zgody! Rolnicy przyjeżdżajcie w sobotę na granicę! Nie schodzimy z granicy i wzywamy wszystkich na granicę! - apeluje Podkarpacka Oszukana Wieś.
Rolnicza Solidarność: słowa premiera są niedopuszczalną manipulacją
Do zapowiedzi Tuska odniósł się także Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI „Solidarność”. Zdementował informacje jakoby rolnicy utrudniali swoim protestem na granicy Polski z Ukrainą przejazdy transportom wojskowym i humanitarnym.
- Słowa Pana Premiera są niedopuszczalną manipulacją, mająca za zadanie stłumienie protestów rolniczych i odwrócenie uwagi od nieudolności rządu RP i zaniechania rozwiązań systemowych dla upadających polskich rodzinnych gospodarstw rolnych - zaznaczył szef rolniczej Solidarności.
Tusk: będziemy szukać rozwiązań ochronnych dla polskich rolników
Tusk zaznaczył podczas konferencji, że "będzie prosił o zrozumienie wtedy, kiedy będziemy wprowadzali decyzje wynikające z wpisania przejść granicznych i niektórych odcinków drogowych na listę infrastruktury krytycznej".
Zaapelował, by rozdzielić kwestię wsparcia dla Ukrainy oraz ochrony polskich rolników i polskiego rynku przed skutkami liberalizacji handlu z Ukrainą.
- Będziemy szukać rozwiązań ochronnych dla polskich rolników, zarówno metodami krajowymi. Nie ustaję w wysiłkach, aby zabezpieczyć interesy polskich rolników. Rozmawiamy o tym nieustannie i ze stroną ukraińską, i w KE. Pomoc dla Ukrainy ma także ten wymiar handlowy, finansowy. Ale Polska jest najbardziej poszkodowana w związku z tym i polscy producenci rolni - podkreślił premier.
Kamila Szałaj