Import surowców rolnych i nawozów z Rosji do krajów UE mocno rośnie. Dzieje się tak, bo chociaż rosyjska gospodarka objęta jest licznymi sankcjami, to jednak eksport produktów rolnych został z nich wykluczony. Lukę w sankcjach zostawiono w trosce o dostawy do państw potrzebujących. A teraz okazuje się, że wśród sześciu największych importerów z Rosji, poza Hiszpanią, Łotwą, Holandią, Niemcami i Włochami znalazła się też Polska.
Import zbóż i innych produktów rolnych z Rosji do Polski
Ile zboża i innych produktów rolnych wjechało z Rosji do Polski i UE? Sprawdziliśmy dane Głównego Urzędu Statystycznego oraz Komisji Europejskiej. Widać wyraźny wzrost importu, choć liczby przedstawione przez obie instytucje nie pokrywają się. Z danych GUS wynika, że import zboża z Rosji do Polski w 2023 r. był ponad dwukrotnie wyższy niż w 2022 r. Natomiast według KE do Polski wjechało 6 razy więcej zbóż.
Według GUS w 2023 r. do Polski trafiło 12,7 tys. ton zboża z Rosji. W tym:
- kukurydzy - 2,1 tys. ton
- sorgo - 3,3 tys. ton
- gryki, prosa i innego zboża - 7,2 tys. ton
W 2022 roku z Rosji przywieźliśmy o połowę mniej zbóż - łącznie 6,15 tys. ton. Natomiast w 2023 roku samego rzepaku zaimportowaliśmy 200 ton.
W 2023 roku z Rosji sprowadziliśmy też:
- len - 80 tys. ton
- cebulę, czosnek i pory - łącznie 22 tys. ton
- ogórki - 8 tys. ton
- groch, cieciorkę, soczewicę i bób - łącznie 5 tys. ton
- ryby – 44 tys. ton
W sumie warzyw zaimportowaliśmy z Rosji prawie 39 tys. ton. Natomiast rzepaku „tylko” 200 ton. Za to innych oleistych, jak np. gorczyca i krokosz, polskie firmy kupiły w ilości 35 tys. ton.
Dla porównania zbóż z Ukrainy w 2022 roku sprowadziliśmy 3,2 mln ton.
Import zbóż z Rosji według KE
Z kolei z danych UE, przedstawionych przez komisarza UE Janusza Wojciechowskiego wynika, że import zbóż z Rosji do UE-27 w mln ton wynosił w 2023 roku 1,5 mln ton. Do Polski z tego trafiło 3,5 tys. ton, czyli 6 razy tyle, ile w 2022 roku.
Według KE import zbóż z Rosji do UE-27 wynosił (w nawiasie import do Polski)
zboża:
- w 2021 – 1,0 mln ton (2 tys. ton)
- w 2022 – 0,9 mln ton (600 ton)
- w 2023 – 1,5 mln ton (3,5 tys. ton)
nasiona oleiste:
- w 2021 – 1,9 mln ton (40 tys. ton)
- w 2022 – 1,5 (20 tys. ton)
- w 2023 – 1,3 (4 tys. ton)
Import zbóż do Polski jest marginalny
- Import ziarna z Rosji do Polski jest znikomy - w 2023 roku wyniósł 3,5 tys. ton zbóż (w tym 2 tys. ton kukurydzy i 1,5 tys. ton sorga) oraz 4 tys. ton oleistych (w tym 1,5 tys. ton oleju rzepakowego, 1,3 tys. ton słonecznika i 1,2 tys. ton śruty słonecznikowej) - informuje Janusz Wojciechowski.
Różnice między danymi Polski a KE wynikają z odmiennej metodyki badań.
Z kolei jak informuje w swoim najnowszym wpisie na blogu Mirosław Marciniak, analityk Infograin, w bieżącym sezonie, czyli od 1 lipca 2023 roku do UE wjechało tylko 1,1 mln ton rosyjskich zbóż (głównie pszenicy i kukurydzy), co stanowi 3.5 proc. łącznego importu. Import do Polski jest marginalny.
- Trudno jednak zrozumieć, dlaczego dziś dyskutujemy o zamknięciu granicy z Ukrainą, a pozwalamy na wjazd nie tylko rosyjskich zbóż, lecz przede wszystkim rosyjskich nawozów. Co ciekawe, to Polska jest jednym z największych importerów rosyjskich nawozów w UE – zaznacza Marciniak.
Mocno rośnie import nawozów z Rosji do Polski
I faktycznie. Import nawozów mineralnych z Rosji systematycznie rośnie od początku 2023 roku. W styczniu 2023 r. kupiliśmy 13,9 tys. ton, natomiast w czerwcu już 55,7 tys. ton, a więc 4-krotnie więcej.
- W 2023 r. udział krajów spoza UE w polskim imporcie wyniósł ponad 50 proc., w tym udział Rosji wzrósł z 10,8 proc. w 2022 r. do 18,7 proc. w 2023 r. – wyjaśnia dr Arkadiusz Zalewski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Z danych przez niego publikowanych wynika, że przez 11 miesięcy 2023 r. Polska zaimportowała 314,6 tys. ton mocznika z Rosji.
Ekspert IERiGŻ podaje, że import nawozów azotowych z Rosji w całym 2020 r. wyniósł 215,2 tys. ton, w 2021 r. – 227,8 tys. ton, a w 2022 r. – 193,6 tys. ton. Czyli obecnie samego mocznika sprowadzamy z Rosji dużo więcej niż wszystkich nawozów azotowych z tego kraju przed wojną.
Być może jednak import z Rosji zostanie wstrzymany. Powstała specjalna uchwała, w której Sejm ma się zwrócić do KE z apelem o wprowadzenie sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do Unii Europejskiej.
Kamila Szałaj